To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Francuz przebiegł przez Jelenią Górę

Francuz przebiegł przez Jelenią Górę

Nieco zmęczony biegiem przez góry 57-letni Serge Girard (w pomarańczowej koszulce) z Francji dotarł dziś do Jeleniej Góry na swojej trasie przez 25 państw europejskich. Przy Szkole Podstawowej nr 11 przywitał go jej dyrektor Eugeniusz Sroka i uczniowie. Po chwili pobiegł w stronę Bolkowa.

- Kiedyś pracowałem w międzynarodowym banku, ale bieganie jest znacznie bardziej interesującym zajęciem – opowiadał nam podczas krótkiego postoju w Jeleniej Górze. Po co jednak biegnie przez całą Europę przez cały rok? - Kiedyś biegłem przez różne kontynenty – mówił. - Poszukiwałem więc nowego wyzwania. Bieg przez 25 stolic Unii Europejskiej to właśnie coś takiego. Unia w takim kształcie istnieje przecież od niedawna.

Towarzyszą mu dwa samochody kempingowe, żona i przyjaciele. W razie problemów może być spokojny o pomoc. Wszędzie dołączają do niego biegacze. Od granicy z Czechami w Jakuszycach biegło z nim dwóch reprezentantów stowarzyszenia Biegnij przez Polskę, które zbiera pieniądze na rehabilitację niepełnosprawnej Angeliki Wąsiewicz. Trzecim towarzyszem biegu był jeleniogórzanin Robert Gudowski – dyrektor Fundacji Maraton Karkonoski.

- Do tej pory Serge jadł co pięć kilometrów w biegu, ale teraz czuje w nogach bieg przez góry, więc przystanął – opowiadał nam Robert, gdy Francuz stanął na ul. Sobieskiego, by posilić się makaronem.

- Jestem dla pana pełen podziwu – mówił do biegacza dyrektor Szkoły Podstawowej nr 11 Eugeniusz Sroka, który wyszedł mu na powitanie. Serge obiegł szkołę w towarzystwie kilku uczniów. - Tylko wolno! - prosił z uśmiechem.

Kiedyś biegł z Paryża do Tokio – około 19 tysięcy z kilometrów przez Europę, Afrykę i obie Ameryki. Bieg przez Europę rozpoczął 19 października w Paryżu. W Jeleniej Górze miał w nogach ponad 13 tysięcy pokonanych kilometrów (średnia dzienna – 72 km). Zbliżał się więc do rekordu świata w biegu rocznym, który wynosi 22581 km.

Do mety ma jednak bardzo, bardzo daleko. Chce przebiec 25300 km. Ma już za sobą spory kawał Europy zachodniej i środkowej oraz Bałkany. Z Polski pobiegnie przez kraje nadbałtyckie do Skandynawii, potem zahaczy o Niemcy i Holandię, by pobiegać po Anglii i Irlandii. 17 października skończy bieg w Paryżu.
Przez rok planuje zużyć 50 par butów. Dziennie spala około 8 tys. kalorii i wypija 10 litrów wody. Śpi 9 godzin dziennie. Utrzymuje tempo między 7 a 8 minut na kilometr.

- Biegniesz prawie od pół roku. Jak nogi to znoszą? Coś dolega? - pytamy w Jeleniej Górze. - W porządku. Najgorzej jest na zbiegach. Ale teraz już ma być przez Polskę dość płasko...


Francuz przebiegł przez Jelenią Górę
Francuz przebiegł przez Jelenią Górę
Francuz przebiegł przez Jelenią Górę

Komentarze (2)

jejku...on ma nóżki jak zapałki :woohoo:

Grubasy, uczcie się od Francuza, jak zrzucić wagę :-)