Finepharm udanie rozpoczyna rundę rewanżową

Wynik może na to nie wskazywać ale pierwsza kwarta spotkania była bardzo wyrównana. Pomimo początkowego prowadzenia drużyny gości (wynik 3:8) rezultat oscylował w granicy remisu. Już chwilę później wskutek celnej "trójki" Ryan Coleman jeleniogórzanki zniwelowały w znacznym stopniu straty.

Ta sama zawodniczka trafiła jeszcze raz za trzy w pierwszej kwarcie i dzięki temu to Finepharm wyszedł na prowadzenie 15:14. Do końca pierwszej kwarty poznanańki zniwelowały straty i pierwsza część spotkania zakończyła się remisem 19:19. Druga kwarta miała już zupełnie inny przebieg. Mimo, że na początku tej części gry akcją 2+1 popisała się Jennifer Rushing to koszykarki Finepharmu zaczęły „odjeżdżać” rywalkom. Obrona strefowa stosowana przez zespół gości nie przynosiła pożądanych skutków.

Receptą jeleniogórzanek na taki rodzaj defensywy były celne rzuty z dystansu. Po jednym z takich rzutów Ryan Coleman Finepharm uzyskał 10-punktowe prowadzenie (39:29). Przed przerwą wynik zbytnio się nie zmienił i do szatni to podopieczne Krzysztofa Szewczyka schodziły bezpiecznie prowadząc.

W drugiej części meczu nasze zawodniczki niepotrzebnie dały rywalkom dojść do głosu. Po początkowych akcjach, najpierw Aleksandra Semmler, a później Paulina Antczak zdobywały punktu i MUKS zbliżył się na cztery punkty (43:39). To, że poznanianki łatwo zdobywały punkty, nie tyczy się zawodniczek Finepharmu. Akademcziki nie potrafiły trafić nawet z najprostszych pozycji pomimo tego, że często mogły ponawiać akcje, głównie dzięki świetnej grze na deskach Hollie Merideth, która w całym meczu zebrała aż 17 piłek.

Na szczęście podopieczne Krzysztofa Szewczyka nawet pomimo takiej postawy potrafiły utrzymać korzystny rezultat i przed ostatnią kwartą spotkania prowadziły 50:45. Ostatnia kwarta zaczęła się od powiększenia przewagi do około 10 punktów. Taki rezultat utrzymywał się aż do 35 minuty. Wtedy to jednak zaczął się powtarzać scenariusz z pierwszej części trzeciej kwarty. MUKS niepotrzebnie doprowadził do nerwowej końcówki. Po punktach Rushing przewaga Finepharmu zmalała do zaledwie czterech oczek (59:55).

Na nasze szczęście poznanianki miały już na swoim koncie pięć fauli. Na dodatek z powodu przewinień boisko musiały opuścić Aleksandra Semmler i Keila Beachem. Takiej okazji zawodniczki AZS KK nie mogły zmarnować. Dzięki celnym rzutom osobistym pewnie dowiozły zwycięstwo do końcowej syreny. Ostateczny wynik spotkania brzmi 68:89 dla gospodyń.

Finepharm AZS KK Jelenia Góra - MUKS Poznań 68:59 (19:19, 20:12, 11:14, 18:14)

Finepharm: Babicka 12, Ristić 11 (3), Gawrońska 11 (2), Coleman 11 (3), Górzyńska-Szymczak 10, Merideth 7, Kędzia 2, Skorek 2, Arodź 2.

MUKS: Rushing 20, Sissoko 12, Semmler 8 (2), Antczak 8, Beachem 6, Mistygacz 3 (1), Casimiro 2 oraz Ziętara, Skowronek.

Pozostałe wyniki XIV kolejki:

TS Wisła Can Pack Kraków - ŁKS Siemens AGD Łódź 64:54
PTK Aflofarm Vicard Pabianice - PKM Duda Super Pol Leszno 57:71
Lotos PKO BP Gdynia - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 72:61
Cukierki Odra Brzeg - Utex Row Rybnik 65:68
CCC Polkowice - Energa Toruń 79:65