Pub Gol - Piast Dziwiszów 1:2 (0:1)
Bramki: Wyderkowski – Kubicz (2; k.)
Goście wygrali na zakończenie rundy bardzo ważny mecz. I mogą być tym bardziej usatysfakcjonowani, że w przekroju całego spotkania nie byli wcale drużyna lepszą. Wprawdzie w pierwszej połowie przeważali i udokumentowali to golem (pubowicze też mieli okazje, m.in. słupek), w drugiej części gry jednak gospodarze dość szybko wyrównali i narzucili swoje warunki. Stworzyli kilka znakomitych sytuacji, ale świetnie dysponowany był Skupin i bronił nawet najtrudniejsze piłki („nasz bramkarz wygrał dla nas mecz – podsumował po spotkaniu trener Piasta Artur Seta). O wyniku zdecydował skutecznie egzekwowany rzut karny po przypadkowej ręce A. Lisa. W końcówce gospodarze całym zespołem próbowali walczyć choćby o remis; omal się to nie zemściło, bo dwa razy do pustej bramki nie trafił Bińczyk.
Victoria Czadrów – Woskar II Szklarska Poręba 1:5 (0:4)
Bramki: Kurek dla Czadrowa; Stefanowicz (2), Misiura (2), Jahn dla Szklarskiej Poręby
Bardzo ważny mecz dla układu w dolnej części tabeli wygrały rezerwy Woskaru. I dobry wynik uzyskały bez jakiegoś szczególnego wsparcia kadrowiczów I zespołu. Inna sprawa, że wynik (a już na pewno jego rozmiary) były z gruntu niesprawiedliwe dla miejscowych. – My graliśmy, a oni strzelali bramki. Byliśmy wyjątkowo nieskuteczni – narzekał prezes Victorii. Trener Woskaru nie przeczył za bardzo tej opinii. – Faktycznie tym razem szczęście nam sprzyjało; graliśmy z kontry i wpadało wszystko. Ale kiedyś to szczęście musiało być z nami, bo przecież wcześniej tylko pechem można było usprawiedliw wyniki ze Świerzawą, Chełmskiem, czy Mysłakowicami…
Chojnik Jelenia Góra – Mitex Podgórzyn 3:0 (1:0)
Bramki: Soboń, Bibik, Matwiejczyk
Tu także decydowały pozycje słabszych drużyn w rozgrywkach i o dziwo Chojnik nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem wyżej klasyfikowanego Mitexu (i to mimo braku w składzie Gadzimskiego. Jeleniogórzanie pozbierali kogo się dało – w tym sporą grupę młodzieży - i do gry gotowych było aż 14 zawodników, co dla tego klubu ostatnio nie jest standardem. Gospodarze wygrali całkowicie zasłużenie, bo Mitexowi najwyraźniej nie służy końcówka sezonu. Po raz kolejny zagrali bez werwy i determinacji. Niby próbowali, ale brak było myśli przewodniej w tych próbach.
Piast Bolków – Pogoń Świerzawa 10:1 (4:1)
Bramki: Szemberski (5), Korendał (2), Kościelecki, Karkowski, Jahołkowski dla Bolkowa; Wolny dla Świerzawy
Chyba nie da się nic więcej napisać o meczu z dwucyfrowym wynikiem oprócz tego, że gospodarze dominowali od początku do końca. Gospodarze cień nadziei mogli mieć tylko w szatni podczas przerwy. Tuz przed gwizdkiem gola dla Pogoni zdobył wolny, jednak już 2 minuty po wznowieniu gry zostali sprowadzeni na ziemie, po kolejnym golu miejscowych.
Lotnik Jeżów – Halniak Miłków 9:0 (4:0)
Bramki: Dremliuk (2), K. Hamowski, Kurzelewski, Stępniak, Biskupski, P. Hamowski, Zieliński, Zwierzyński
Patrząc na listę strzelców jednocześnie można się dowiedzieć prawie o wszystkich zawodnikach, którzy grali w tym meczu. Lotnik na Halniaka wystawił gołą jedenastkę i wszyscy, oprócz bramkarza i dwóch obrońców, zdobyli po golu.
Pauza: 1946 Chełmsko
Najlepsi strzelcy:
Wyderkowski (Pub Gol) - 21
Korednał (Bolków) - 16
Dremliuk (Jeżów) - 12
Bińczyk (Dziwiszów) - 11
Śmietana (Łomnica) - 10
Zieliński, Badecki (Jeżów), Pacocha (Łomnica), Kurek (Czadrów), Szemberski (Bolków) - 9
Kozan (Dziwiszów), Grycki (Mysłakowice), Stefanowicz (Woskar II) - 8
Nowak (Chełmsko), Gadzimski (Chojnik), Wolny (Świerzawa), Pogoda (Mysłakowice), Aleksiejew (Łomnica)– 7
Komentarze (4)
Grzegorz Korendał zdobył 17 bramek.
w tabeli chojnik zajmuje 9 pozycje, jest przed czadrowem.
Przy rownej liczbie pkt o miejscu w tabeli decyduje bilans bramkowy, a ten pilkarze z chojnika maja lepszy od czadrowa.
Regulamin mówi,że o kolejności w tabeli, w takiej sytuacji jak "Chojnik" i "Victoria",decyduje, w pierwszej kolejności, wynik bezpośredniego meczu pomiędzy zainteresowanymi drużynami.Pozdrawiam.
Dlaczego autor komentarza meczu Mysłakowice-Łomnica nic nie wspomniał o skandalicznym zachowaniu sędziów, a w szczególności tzw. głównego. To oni nakręcali dramaturgię tego spotkania popełniając kardynelne błędy.