- Jestem bardzo wdzięczna doktorowi Wagnerowi za to, co zrobił. Dzięki niemu mogę dalej jeździć na sankach i spełniać swoje marzenia. Jedno już się spełniło - punktowane miejsce na Olimpiadzie w Vancouver, gdzie byłam 8 - powiedziała Ewelina, laureatka nagrody Fair Play PKOI.
Młoda saneczkarka została wyróżniona za upór w walce o powrót do sportu. Noga Eweliny po wspomnianym wypadku była w opłakanym stanie. Doktor Wagner także nie dawał jej wielu szans. Szereg operacji, długotrwała rehabilitacja oraz przede wszystkim ogromna chęć, by znów wrócić na tor saneczkarski, sprawiły, że Ewelina może dziś nadal uprawiać ukochaną dyscyplinę sportową.
Po otrzymaniu tego prestiżowego wyróżnienia, saneczkarka nie kryła wzruszenia: Czuję się bardzo doceniona. Fair Play - takie przysięgi składamy przed Olimpiadą i czuję się w obowiązku, by według takich zasad postępować także na co dzień. Nagroda Fair Play to nagroda dla prawdziwego sportowca. Zostałam nagrodzona za to, jaką jestem osobą i jak postępuję – mówiła w wywiadzie dla Telewizji Polskiej. Saneczkarka, która już myśli o Igrzyskach w Soczi ma nadzieję, że dotrwa do nich cała i zdrowa, a jej wysiłek włożony w przygotowania, przyniesie kolejne efekty. Tego jej życzymy.
Na zdjeciu Ewelina Staszulonek ze swoim lekarzem, któemu zawdzięcza powrót do zdrowia.
Autor zdjęcia: Piotr Nowak
Źródło zdjęcia: Fotorzepa
Komentarze (1)
Wielkie gratulacje i szacunek dla obojga:):):)