To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dzielili się życzeniami, opłatkiem i... barszczem

Dzielili się życzeniami, opłatkiem i... barszczem

Cieplickie przedszkolaki zaśpiewały kolędy i... zaczęło się. Przy dźwiękach organów zabrzmiało „Ave Maria” Cacciniego w mistrzowskim wykonaniu młodej artystki śpiewu klasycznego, Katarzyny Białkowskiej. Tak rozpoczął się w Kościele p.w. św. Jana Chrzciciela 12. EKUMENICZNY OPŁATEK CIEPLICKI.

 

Artystycznych wzruszeń dostarczyły adeptki śpiewu prowadzone w Cieplickiej Przystani Twórczej przez Ewelinę Marciniak (na czele z szefową). Katarzyna Białkowska podarowała kolędowe nutki na Śpiew, klarnet i gitarę. „Kolędę dla Nieobecnych” wyśpiewała... Elwira Kozak, wicedyrektor cieplickiego ogólniaka! Ostatnim muzycznym akordem cieplickiego opłatka był występ zespołu świetlicy środowiskowej, działającej przy parafii ojców pijarów, gospodarzy tegorocznej przedświątecznej uroczystości.

 

Piękną tradycję dzielenia się opłatkiem przedstawicieli władz kościelnych i gospodarzy miasta z mieszkańcami Cieplic kultywuje Stowarzyszenie Miłośnicy Cieplic od 12 lat. Wszystko zaczęło się od księdza Józefa Steca i pierwszego opłatka na milenijny rok.

 

- W 1999 roku Jan Paweł II pokazał światu, że trzeba dążyć do jedności. I kiedy w Asyżu spotkali się przedstawiciele wszystkich religii, pomyślałem: „zróbmy coś w Cieplicach”. W Kościele Matki Bożej Miłosierdzia spotkaliśmy się z księdzem prawosławnym i ewangelickim po raz pierwszy... tak zaczęła się historia Ekumenicznych Opłatków Cieplickich – przypomniał ksiądz Józef Stec.

 

W tym roku gospodarzem imprezy był ojciec Stefan Wojda, proboszcz Parafii św. Jana Chrzciciela. Świąteczne przesłanie zakończył życzeniami „błogosławionych świąt, pełnych rodości i pokoju”. Ewangelię o Narodzeniu Jezusa przeczytał ksiądz Sebastian Kozieł z Parafii Ewangelicko-Augsburskiej. Słowem na ten szczególny grudniowy czas podzielił się z mieszkańcami Cieplic także ksiądz Jan Belniak z Kościoła Polskokatolickiego i ksiądz Bazylii Sawczuk z Parafii Prawosławnej św. Apostołów Piotra i Pawła. Słowo „ekumenizm” nie jest hasłem Cieplickiego Opłatka, a jego istotą.

 

- Cieplicki Opłatek gościł już w kościołach i na Placu Piastowskim... chodzi o to, aby spotkać się razem w jednym miejscu, podzielić opłatkiem i życzyć wspaniałych świąt. To jest najważniejsze – dzieliła się refleksją Agnieszka Dojs, prezes Stowarzyszenia Miłośnicy Cieplic, „serce i mózg” całego przedsięwzięcia.

 

Wartością tego spotkania, oprócz artystycznych impresji i oficjalnych życzeń od gospodarzy miasta i przedstawicieli kościołów, były kuluarowe rozmowy, indywidualne życzenia, prawdziwie ekumeniczne dzielenie się opłatkiem.

 

Nie zabrakło także strawy dla ciała. Tradycyjny barszcz i żurek przygotowano dla wszystkich.

DSC_0245.JPG
DSC_0128.JPG
DSC_0131.JPG
DSC_0136.JPG
DSC_0138.JPG
DSC_0161.JPG
DSC_0170.JPG
DSC_0172.JPG
DSC_0178.JPG
DSC_0180.JPG
DSC_0184.JPG
DSC_0207.JPG
DSC_0209.JPG
DSC_0210.JPG
DSC_0211.JPG
DSC_0213.JPG
DSC_0215.JPG
DSC_0217.JPG
DSC_0219.JPG
DSC_0220.JPG
DSC_0221.JPG
DSC_0223.JPG
DSC_0226.JPG
DSC_0231.JPG
DSC_0234.JPG
DSC_0235.JPG
DSC_0237.JPG
DSC_0238.JPG
DSC_0241.JPG

Komentarze (13)

Za PRLu obowiązywaly czerwone krawaty ,dziś czerwone szaliczki i sweterki. No cóż koszt barszczyku minimalny, obłudnicy modlący się w świątyniach.
Co nam przyniesie 2013rok? Amen.

Jak widać na zdjęciach to znowu to samo towarzystwo wzajemnej adoracji.Czy radna Ragiel jest już zwarta i gotowa do Wigilii dla jelenoigórzanek w ratuszu za pieniądze wszystkich jeleniogórzan?

idą święta które w swojej tradycji niosą radość , miłość i wzajemne przebaczenie a Ty "jak "i "sumienie" masz tyle jadu? nic nie stoi na przeszkodzie - zorganizuj Ty coś zobaczysz jak to łatwo ? a potem pozwalam - krytykuj! a ja gratuluję wszystkim , którzy potrafia dzielić się z innymi poświęcając swój czas , swoje siły ! A szczególnie Pani Ani Ragiel , Agnieszce Dojs , Pani Szklarskiej - wspaniałe jesteśćie !!! gratuluję! życzę spokojnych , szczęśliwych świąt wszystkim a szczególnie tym którzy nic nie robią a wymagają

za czyjeś pieniądze chętnie zorganizuję

NA PEWNO BĘDZIE koniec świata bo Jozio Sarzyński\1-wsza czerwona legitymacja w Jeleniej Górze\ tezyma opłatek i go rozdaje.

KONIEC ŚWIATA

Pani Ragiel??? A za co niby jej dziękować? Szczególnie przy tej okazji! Nie ma nic wspolnego z opłatkiem cieplickim a to co robi jako radna to robi za nasze, podatników pieniądze, kreując tylko siebie. Pozdrawiam.

Świt,,stawiam milion że życiu nic nie zrobiłaś ,jesteś typowym wazeliniarzem -działaczem,jeszcze 2 lata i przejdziecie do historii.

Duży plus za podtrzymanie tradycji. Ekumenizm w Cieplicach zainicjowany 12 lat temu przez ks. dr Steca trwa i ma się dobrze. Na temat organizacji się nie wypowiadam - sam w tym roku nie miałem okazji pomagać przy opłatku. Martwi jedynie spadająca z roku na rok frekwencja. Pozdrawiam organizatorów - Marcin Kaflik z Cieplic.

Klika i nic więcej. Byłam i widziałam. Rączka rączkę myję!!!!!! Mało sobie w d..... wzajemnie nie powchodzili. A słodko było!!!!!!!! Bllllllllllllle nie lubię wazeliny :-(

Tutaj z Karkonoszami w tle,życie płynie mniej wartko, a przez to może i ciekawiej- a przede wszystkim zdrowiej niż w Warszawie. Tutaj mniej ważne kto z jakiej partii,z jakiej parafii. Na szczęście ziarno nienawiści siane przez warszawskich polityków nie kiełkuje szybko i obficie, jak chcieliby tego zawsze majacy rację prominentni politycy z 1 stron gazet. Tu pośród pięknych gór, górskich potoków , wśród wiekowych zabytków powinniśmy myśleć o tym,co nas łączy,a nie co dzieli. Jak sobie ułożymy wspólne życie- nie patrząc na stolicę- tak będzimy tutaj żyć i tak będą następne pokolenia. A opłatek jak to opłatek; nikomu nie pomógł i nikomu nie zaszkodził.

Kiedy więc dajesz jałmużnę nie trąb przed sobą,jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach,aby ich ludzie chwalili.Zaprawdę,powiadam wam ci otrzymali już swoją nagrodę.Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę,niech nie wie lewa twoja ręka,co czyni prawa,aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu.A Ojciec twój,który widzi w ukryciu,odda tobie. to do Marcina i Świt

zygmunt, w szkole, zygmunt w przedszkolu, zygmunt w kościele... no po prostu zygmunt jest wszędzie, niemal jak BÓG;)