To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dziecko na parapecie

Dziecko na parapecie

23-letnia zgorzelczanka, Gabriela B., jest podejrzana o narażenie życia swojego półtorarocznego synka. Matka zostawiła dziecko samo, bez opieki, i wyszła. Zaniepokojeni sąsiedzi powiadomili policję i kuratora sądowego, gdy malec zaczął wędrować po okiennym parapecie, na wysokości I piętra.

Gabriela B. ma 23 lata i dwoje dzieci: 6-letnią dziewczynkę i 1,5-rocznego chłopczyka. Trafiła pod opiekę kuratora sądowego dużo wcześniej. Decyzją sądu, przed laty, ograniczono jej prawa rodzicielskie. Teraz jednak rodzeństwo znajdowało się pod opieką matki. Jak się okazało – była to opieka pozostawiająca wiele do życzenia.

Zaniepokojeni sąsiedzi, którzy wypatrzyli dziecko na parapecie okiennym, wezwali od razu policję i kuratora. Służby zjechały się pod kamienicą niemal równocześnie. Dziecku na szczęście nic się nie stało, a jego mama znalazła się dość szybko. Poza mamą znalazło się coś jeszcze. Okazało się, że kobieta, działając wspólnie i w porozumieniu z 21-letnim mężczyzną, dokonała na terenie Zgorzelca kradzieży oraz kradzieży z włamaniem do pomieszczeń piwnicznych. Łupem „zaradnej” pary padł rower górski o wartości 100 zł. oraz wózek dziecięcy o wartości 800 zł. Kradziony wózek stał w mieszkaniu, a zdobyczny rower policjanci odnaleźli w pomieszczeniach gospodarczych. Odnalezione przedmioty odzyskano i zwrócono właścicielom. Natomiast Gabriela B. została zatrzymana w związku z faktem narażenia swojego synka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez brak odpowiedniej opieki. Matka pojechała do policyjnej izby zatrzymań, a dzieci, decyzją kuratora, od razu zabrano do rodzinnego domu dziecka pełniącego funkcje pogotowia opiekuńczego. O ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.

Gabriela B. przebywa obecnie na wolności, ale prokurator rejonowy zastosował wobec niej dozór policyjny oraz zakazał opuszczania kraju. Kobiecie przedstawiono dwa zarzuty: narażenia życia dziecka oraz kradzieży i kradzieży z włamaniem. Grozi jej odpowiedzialność karna do 10 lat pozbawienia wolności.

Konkubent Gabrieli był nieobecny podczas całego zajścia. Jak ustalono, pracuje poza granicami kraju.
(mat)