To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Dworcowe głośniki nie dają spać

Dworcowe głośniki nie dają spać

Na zakłócające spokój, w tym ciszę nocną, zbyt mocne nagłośnienie na dworcu kolejowym skarży się nasza Czytelniczka mieszkająca na ulicy Kraszewskiego.

Kłopoty, o których poinformowała nas Pani Małgorzata zaczęły się wraz z montażem nowego systemu głośników, przez które emitowane są informacje na temat godzin odjazdów i przyjazdów pociągów, na wyremontowanych peronach dworca. - Codziennie jesteśmy budzeni już o godzinie 3.30 – mówi nasza Czytelniczka. Szczególnie uciążliwy jest bardzo głośny gong poprzedzający czytaną zapowiedź. Natężenie jego dźwięku jest tak duże, że nie pomaga nawet zamykanie okien. Rozmawiałam na ten temat ze znajomymi z okolicznych ulic m.in. Kochanowskiego, Bartka Zwycięzcy, Uroczej i Bogusławskiego i mają takie same odczucia. Uważamy, że nasz dworzec jest na tyle mały, że nie ma sensu żeby nagłośnienie na nim było nastawione aż tak głośno.
Zbigniew Wolny z zespołu prasowego zarządzającego dworcem PKP Polskie Linie Kolejowe przyznaje, że temat zbyt głośnego nagłośnienia na peronach jest mu znany. – Mieliśmy już sygnały w tej sprawie i przekazaliśmy odpowiednie uwagi wykonawcy prac remontowych trwających na terenie obiektu. Musi on wprowadzić odpowiednie korekty w oprogramowaniu sterującym systemem. Sami nie możemy jeszcze tego zrobić, gdyż obiekt jest obecnie w trakcie remontu i nie został jeszcze odebrany technicznie. Ingerując w system moglibyśmy stracić prawo do gwarancji.

Komentarze (48)

Mieszkam bliżej dworca niż Pani z ulicy Kraszewskiego i bardziej dokuczają mi wyjące karetki i głośne autobusy niż system nagłośnieniowy. Dajcie juz z tym spokój...

to niech sie wyprowadzi jak jej przeszkadza

Mieszkam u podnóża góry Szybowcowej i też słyszę ten donośny dźwięk gongu przed zapowiedzią komunikatu. Później już nie mogę zasnąć.

A co na to sanepid przecież kontroluje dworzec i hałas komunalny..........?

Ludzie już tacy są, że im wiele rzeczy przeszkadza. Niektórym to nawet wszystko przeszkadza!

Jak zwykle jakaś dewota która idzie spać o 18 robi zadyme o byle co jakoś innym to nie przeszkadza

Zgadzam się, ludziom już wszystko przeszkadza. Ale przecież "widziały gały co brały". Zamieszkując w okolicy stacji należy liczyć się z niedogodnościami np. hałasem

Jak zwykle jakaś dewota która idzie spać o 18 robi zadyme o byle co jakoś innym to nie przeszkadza

Też uważam że tej starej dewocie wszystko przeszkadza,niech sobie domek na Czarnym wybuduje jak jej miasto przeszkadza. Nie zapowiadają to ,,zle" a jak zapowiadają to też zle ! A może ta dewota ma problemy ze snem,niech sobie zakupi tabletki uspakajające na spanie lub wybieże się do odpowiedniego lekarza.

Niech się ta pani wyniesie do Cieplic, tam gongu i głośników nie ma. Każdy duży dworzec ma to do siebie że ogłasza przyjazdy i odjazdy pociągów - więc o co tutaj mieć pretensje. Podejrzewam że jakby z powodu jej skarg obniżyli głośność i pewnego cudnego dnia zjawiłaby się na dworcu żeby pojechać np do Wrocławia narzekałaby że za cicho ogłaszają przyjazd pociągu. Jak ktoś ma uraz do całego świata to będzie jęczał z byle powodu. Smutne to zwyczajnie

Na dworcu we Wrocławiu, a i w Warszawie na Centralnym głośniki są ustawione bardzo dobrze, WCALE nie słychać ich poza dworcem, za to świetnie na peronach i w halach dworcowych. Jak nie wiesz, to nie hejtuj.

A nie zauważyłeś różnicy między dworcami w Jeleniej Górze a we Wrocławiu i Warszawie? Tam są zadaszenia i cały dworzec łącznie z torami jest zabudowany i nie wspomnę już o tym że w Warszawie perony znajdują się pod ziemią. Z dźwiękami w mieście należy się nauczyć żyć. Pewnie nie raz biegłeś na imprezkę na Pl. Ratuszowym która kończyła się minimum o północy i nie pomyślałeś o tym że może przeszkadza ten hałas komuś kto mieszka koło Ratusza. A dyskoteki, muza dudni w weekendy . A karetki, a policja, a straż pożarna, a dzwony kościelne, a zegar ratuszowy - to wszystko wydaje dźwięki i do tego należy się przyzwyczaić bo żyjemy w mieście. Nie wyobrażam sobie żeby z powodu jednej znudzonej i szukającej dziury pani kolej nagle obniżyła jakość swoich usług

Troszkę nie rozumiesz. Trochę wyobraźni. W dzień głośniej, w nocy ciszej, bo nie ma potrzeby by było głośno.

Faktycznie w Jeleniej Górze jeździ tyle nocnych pociągów że należy ściszyć megafony bo mieszkańcy spać nie mogą. Jak już piszesz takie pierdy to najpierw przejdź się na dworzec i zobacz rozkład jazdy i zwróć uwagę o której jest przyjazd i odjazd najpóźniejszych pociągów - aczkolwiek dla niektórych noc zaczyna się już o 19-tej

Trzeba tego babsztyla wywiesc na toczkach gdzies do lasu,niech zrobi sobie szałas albo altanke,tam bedzie miała spokój ale sarny jej bedą przeszkadzały bo chodzą . Precz z dewotą !!!!!!!!!!!!!!!

Albo ziemiankę niech sobie wykopie dewota jedna !!!

Mieszkam w podobnej odległości jak ta Pani i jakoś mi to nie przeszkadza. Nie ma się czego czepić stary babsztyl to się czepia pierdół.

PS może pociągi też jej przeszkadzają ?!

I pomyśleć, że te komentarze pisze jedna osoba... To nawet nie jest rozdwojenie jaźni...

A JA chcę aby na dworcu autobusowym w Jel. Górze przy ul. Obrońców Pokoju było normalnie i było nagłośnienie. Niech zapowiadają każdy odjeżdżający autobus. A i ma być też duży rozkład odjazdów i przyjazdów autobusów. I nie przyjmuje żadnych wymówek . I niech Panie z ul. Lwóweckiej się nie skarżą ,że będą za wcześnie wstawać do karmienia swoich 9 -ga dzieci bo coś ich budzi.

...a napier...nie w dzwony kościelne?

Lepsze dzwony kościelne niż nawoływanie muezina z minaretu. Baba faktycznie się czepia byle czego, ale komentarze w stylu "dzwony kościelne" są szitem i będziecie się cieszyć jeszcze jak zobaczycie kościół albo usłyszycie dzwony kościelne a nie meczet i drącego paszczę muezina

Właśnie a dzwony kościelne o 7 rano to już nie przeszkadzają mohero i dewoto jedna.

Starej zramolałej dewocie przeszkadzają komunikaty dworcowe ,bo tylko przy dzwonach kościelnych które walą w niedziele od siódmej rano dostaję orgazmu

Naprawdę dostajesz orgazmu? Gratuluję! Ale żeby się tak chwalić? No, no...

a ja słyszę dzwony kościoła, zegar ratuszowy, zegar w sp nr 2, straż pożarną, karetki, policję, wrzeszczących po nocach nienormalnych nawalonych pieszych, imprezy z pl. ratuszowego, przy dobrych wiatrach pociągi.... no i co? plissss ludzie, to jest miasto..... zatyczki do uszu se kupić, a nie narzekać na dworcowe głośniki....

Jeśli słyszysz to wszystko, co powiedziałeś, to znaczy, że nie mieszkasz w pobliżu dworca. Co więc możesz powiedzieć o ciężkiej w tej chwili sytuacji mieszkańców okolic dworca? Tam powinien udać się sanepid. Gdzie on jest, co on robi w tej sprawie? Hałas nadmierny jest czynnikiem szkodliwym dla zdrowia.

Współczuję tym niemądrym, których stać tylko na jad i sarkazm. Komunikaty na dworcach były od zawsze i jak sądzę do tej pory tej Pani nie przeszkadzały. Więc w chwili obecnej muszą być bardzo uciążliwe, jeżeli zdecydowała się na interwencję. Sama mieszkam w okolicach dworca w Janowicach i również uważam, że nowy system zapowiedzi jest źle ustawiony. Jest za głośny. Mieszam ok. 300 m od dworca i słyszę wszystkie zapowiedzi.
Szanowni państwo w XXI w. można już sterować akustyką.

To nie chodzi o sarkazm, czy jad, a o to, że cokolwiek by się w mieście nie działo, nie budowało, to wszystko ludziom przeszkadza, jest uciążliwe, złe. Blisko miejsca zamieszkania tej Pani znajduje się gimnazjum i liceum, w którym dzwonki dzwonią o regularnej porze i jakoś na to nie narzeka, a na komunikaty z dworca już tak. Wiele razy podróżowałam koleją i przez panujący na dworcu harmider - przyjazdy, odjazdy pociągów, ruch podróżnych itp. komunikaty były trudne do zrozumienia. Są ważne, a więc muszą być zrozumiałe i donośne, zwłaszcza, gdy następuje zmiana czasu odjazdu w związku z opóźnieniem pociągu, zmianą peronu i innymi zmianami.

Pewnie chodzi o to, że głośniki są umieszczone w złym miejscu - za wysoko. Powinny być niżej i skierowane na perony, a inne powinny być wewnątrz hali - poczekalni, a nie umieszczone wysoko nad dworcem, więc nie słychać ich w środku dworca, za to głos z głośników niesie się daleko poza dworzec (niepotrzebnie) zamiast być słyszalny w środku.

Rusz doopę, przejdź się teraz na dworzec i przekonaj się sama - były kiedyś zapowiedzi i były słyszalne, w miarę zrozumiałe i nieupierdliwe. Teraz jest "nowoczesny" system nagłośnienia i uwierz mi - jest głośniejszy i bardziej upierdliwy! Sam sygnał zapowiedzi jest drażniący (choć pewnie w założeniu miał był przyjazny dla ucha. Sam fakt, że kolej odpowiada, że system jest testowany, że głośność się zmieni (?!) po uruchomieniu peronów, że nie mogą regulować głośności, bo Sosnowiec - to chyba znaczy, że sami widzą, że coś nie halo?

Sam piszesz, że zapowiedzi były w miarę słyszalne. W miarę słyszalne a słyszalne to bardzo duża różnica. Zapowiedzi muszą być zrozumiałe nawet w najodleglejszym zakątku dworca Byłam na różnych dworcach i wiem, że złe/ zbyt słabe nagłośnienie powoduje to, że przekazywany komunikat jest słabo słyszalny lub prawie wcale go nie słychać. Poprzez harmider, ogólny ruch na dworcu komunikaty były słabo słyszalne lub wcale. Gdyby nie tablice i punkty informacyjne, nie zdążyłabym na jeden pociąg, bo zmieniono peron, z którego odjeżdżał. Jak już ktoś słusznie zauważył dworzec we Wrocławiu jest zabudowany łącznie z peronami. Nasz dworzec ma perony otwarte, częściowo zadaszone, stąd słychać komunikaty i na zewnątrz. Mieszkając koło dworca trzeba się z tym liczyć. Komu to przeszkadza, niech kupi sobie specjalne zatyczki do uszu.

Naprawdę jesteś taka tępa? To kup sobie samochód zamiast stresować się, że nie zdążysz na pociąg, bitch!

Jesteś zwyczajnym prostakiem. Udajesz wielce mądrego, afiszując się wiedzą (w artykule nt. ul. Podwala i reorganizacji ruchu w związku z wybudowaną galerią), tymczasem sam pokazujesz, jak nisko upadłeś obrażając innych ludzi. Nie jest to pierwsza Twoja wypowiedź w tym tonie. Ten, kto posiada "szerokie horyzonty", nie afiszuje się tym pozostając człowiekiem skromnym.

Pies szczeka, karawana jedzie dalej...

Od razu widać, że jesteś zwolenniczką PO i KOD-u! tylko tacy ludzie mogą zachowywać się w ten sposób! Jestem mądrzejszy od większości tutaj piszących, bo mam skończone dwa fakóltety z bezpłatnej szkole w Legnicy! I nie próbuj mi udowadniać, że PIS jest zły!

Ktoś, kto skończył dwa fakultety, jak się tu chwalisz, nie pisze do kobiety bitch. Wiedzy, to Ci może przybyło, ale z kulturą jesteś mocno na bakier. Mnie jednak nie każdy jest w stanie obrazić, a ja nie zniżę się do Twojego poziomu, typowego zresztą dla PiSu.

Nie denerwój mnie! PiS się z wami policzy!Kmiotki! Buraki!!!!

Nie musisz mnie straszyć PiSem, bo PiS mam w głębokim poważaniu. Nie po to walczyliśmy o wolny i demokratyczny kraj, aby skrajnie prawicowi radykaliści (tak właśnie o PiS mówi się na zachodzie) deptali to wszystko swoimi buciorami. Ktoś, kto nie szanuje siebie, nigdy nie będzie szanował innych. Do takich ludzi Ty właśnie należysz, a pycha PiSu kroczy przed ich upadkiem.

Ziobro was policzy! Wasz koniec już blisko!

Zakompleksiony Ziobro nas rozliczy, dobry kawał na dziś :D :D :D

Anonimousse, Ty jesteś mocno nawiedzony. Nie strasz taką ciemną masą, bo na mnie to żadnego wrażenia nie robi.

Wszystko nagrywam, taśmy prawdy was pogrążą!

Idź do lekarza, zanim będzie za późno, bo PiS Ci nieźle mózg wyprał :P

A dzwonki na przerwy, czy na lekcje w pobliskim "Żeromie" już Pani Małgorzacie nie przeszkadzają :P

Mieszkam na ulicy 1 Maja gdzie na dole jest sklep DINO.Codziennie o 6-45 przyjeźdzają pod blok 3 tiry i rozładowują pod blokiem towary do sklepu.Odbywa się to za pomocą wózków ręcznych tzw : paleciaków. Palety są transportowane prosto z naczepy tira po płytkach chodnikowych znajdujących się pod budynkiem.
Hałas emitowany przez w/w urządzenia jest nie do wytrzymania a jeszcze leżąc na łóżku czuje jak podłogi w mieszkaniu wpadają w rezonans- TO JEST DOPIERO MASAKRA!
Dźwięk głośników przy tym to mały pikuś:)

komunikaty słychać na stadionie prz Złotniczej

Trzeba po prostu zbadać, jak głośne są te komunikaty za pomocą urządzeń pomiarowych i ustalić taką wartość w decybelach, aby były one dobrze zrozumiałe dla pasażerów, a z drugiej strony nie były uciążliwe dla okolicznych mieszkańców.

Dobre sobie o 4 rano rowerem z pod Karpacza jechałem do Jeleniej Góry i na wysokości hotelu Chata za wsią słyszałem dźwięk tych głośników a po chwili słychać było odjeżdżający po torach pociąg. Niewiarygodne ale prawdziwe, czasami aż tak daleko się roznosi echo. A tak prawdę powiedziawszy to głośniki z peronu wcale nie są takie głośne jak te baby które to poszły do redakcji z takim problemem, one w dzień robią jeszcze większy ambaras sąsiadom....