Dwanaście rund IBO „Lucky Look'a”

Ze zdecydowanym faworytem (20 – 3 – 4, 9 KO), Janik stoczył dwunastorundowy bój z wielką determinacją. Mistrzowską walkę przegrał niejednogłośnie. Jeden z sędziów wskazał remis 114:114, dwa wytypowali zwycięstwo Afolabiego 115:113 i 117:111. Od pierwszych minut pięściarze narzucili szybkie tempo. Kibice w hali i przed ekranami telewizorów obejrzeli długie i celne wymiany ciosów. Jeleniogórzanin bił seriami, dlatego trzy pierwsze rundy zapisał na swoją korzyść. Chciał przed czasem zakończyć mistrzowski pojedynek. W szóstej rundzie Łukasz doznał kontuzji łuku brwiowego. W dziesiątej rundzie pękł drugi łuk i twarz Polaka zalała krew. Mimo obrażeń popularny „Lucky Look” walczył bardzo dzielnie i do końcowego gongu odrabiał punktowe straty. Na swój plus Janik zaliczył jedenastą rundę. W ostatniej odsłonie znów doszło do wyniszczającej obu zawodników wymian ciosów.

Jeleniogórski podopieczny trenera Fiodora Łapina może liczyć na następne walki z bokserami ze światowej czołówki w wadze junior ciężkiej. Zostawił po sobie w ringu jak najlepsze wrażenie.