To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Drugie życie elektrośmieci

Drugie życie elektrośmieci

O więcej pojemników na zużyte baterie i punktów, do których można oddać stary sprzęt elektroniczny czy elektryczny zabiegali uczniowie II LO podczas wczorajszej debaty z osobami odpowiedzialnymi za ochronę środowiska w naszym mieście.

- Dużo ludzi nie wie w ogóle o istnieniu pojemników, do których można wrzucać elektrośmieci. A to dlatego, że w Jeleniej Górze brakuje takich miejsc, dzięki którym można się pozbyć starych baterii, pralek, telewizorów czy lodówek. No poza punktami handlowymi – mówiła Weronika i Piotrek z klasy IIb IILO, którzy współorganizowali debatę.

A problem jest naprawdę ogromny. Jeleniogórzanie rocznie wyrzucają około 25 ton elektrośmieci. Debata miała na celu pokazanie rówieśnikom, że pozostawianie takich produktów na przykład w lasach, powoduje w dłuższym odstępie czasu skażenie wód, co w bezpośredni sposób przekłada się na nasze zdrowie.  A przecież wiele z nich może zostać jeszcze przetworzona. Te obawy uczniów potwierdziła również zaproszona do dyskusji Dorota Wiącek z wydziału ochrony środowiska urzędu miasta. Jej zdaniem wyrzucanie zużytego sprzętu na śmietnik szkodzi otoczeniu.

- Lepiej oddać je do sklepów, które handlują tym towarem – zachęcała.

Spotkanie miało na celu zwrócenie uwagi nie tylko uczniów, ale także zaproszonych władz na istniejący problem.

- Chcielibyśmy, by w mieście powstało więcej punktów zbiórki elektrośmieci. Nie każdego stać na to, by przywieźć do MPGK starą lodówkę – mówiła Luiza z klasy II b.

Uczestniczący w dyskusji prezes spółki, Michał Kasztelan tłumaczył, że obwoźna zbiórka elektrośmieci odbywa się dwa razy do roku, a ustawienie specjalnych pojemników na zużyte baterie to ze względu na wandali zwykłe marnotrawstwo pieniędzy. Dodał również, że jego firma regularnie odbiera zużyty sprzęt AGD i RTV od największych jeleniogórskich spółdzielni, mimo że ich zarządcy powinni go dostarczyć do siedziby firmy.

- Do tego miasto dwukrotnie w ciągu roku przeprowadza podobne akcje – dodał Hubert Papaj, zastępca prezydenta. 

Cieplicki „Norwid” też prowadzi zbiórkę wprawdzie tylko zużytych baterii, ale jak nadmieniła nauczycielka koordynująca całą akcją, mają ich już całe kilogramy.

DSC_0573.JPG
DSC_0578.JPG
DSC_0580.JPG
DSC_0584.JPG
DSC_0589.JPG
DSC_0596.JPG
DSC_0598.JPG
DSC_0599.JPG
DSC_0604.JPG
DSC_0606.JPG
DSC_0609.JPG
DSC_0610.JPG
DSC_0612.JPG
DSC_0617.JPG
DSC_0618.JPG

Komentarze (27)

a gdzie można oddać niedziałającą dobrze drukarkę?

przynieś do norwida! :)

Biedny Norwid. Na sali zimno, panowie w czapeczkach muszą występować. Do tego jeden z ubogiej rodziny, nosi za dużą bluzę i spodnie, pewnie po starszym bracie. Biedny Norwid...

Z tego co się orientuje to za oddanie do sklepu się płaci jeśli nie kupujesz nowego sprzętu! Więc nic dziwnego że ludzie porzucają to gdzie popadnie. Bida w kraju a tu jeszcze każą płacić za utylizacje starego sprzętu! Jakaś kpina to powinno być już w liczone w koszty przy zakupie, przecież to chyba normalne że wszystko się psuje i w końcu prędzej czy później wyląduje na śmietniku

heh, Pani w dużej ilości czerwonych włosów myśli jak zawsze, że jest najważniejsza w tej szkole, a to jest g**no prawda. Jeszcze jedno, jak nie macie ubrań w dobrym rozmiarze to chętnie coś wam podaruję.

Nawet przy zakupie nowego sprzętu rtv agd elektromarkety pobierają opłatę za oddanie starego sprzętu.

II B rządzi!!! Brawo dzieciaki!!!

Nigdy bym do Norwida nie poszedł!!!!!! Byłem tam 3 lata. Syf, kiła i mogiła.

Polecam przyjrzeć się problemowi przeterminowanych leków w Gminie Kamienna Góra.
W sąsiednich miastach i gminach, coś się w tej sprawie robi i od czasu do czasu organizuje zbiórki leków.
Za to w mieście i gminie K.G. nikt nawet nie pamięta czy kiedykolwiek taką akcję przeprowadzano.
Samorząd sprawą się nie interesuje (chociaż usuwanie takich trucizn ma w obowiązkach), a każda apteka w mieście nie zgadza się aby u nich stare leki zostawiać.
U nas leki lądują w koszach razem z innymi śmieciami, są spuszczane w kanalizacji albo wrzucane do pieca.
Innej opcji nie ma.

na wysypisko wszystko.. Nawet sie Rymuje!