To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Drożeją bilety Kolei Dolnośląskich

Drożeją bilety Kolei Dolnośląskich

Od jutra (14 marca) Koleje Dolnośląskie zwiększają cenę  biletów na niektóre połączenia. Jest też dobra wiadomość: wrócą pociągi do Trutnova i Ardspachu.

Ceny biletów na niektórych trasach wzrosną o 1 lub 2 zł. Zmiany dotyczą głównie ofert na bilety odcinkowe, szczególnie objętych ofertą Dobrego Biletu. W naszym regionie dotyczą połączeń:

Wałbrzych – Kamienna Góra – 6,00 zł

Wałbrzych – Lubawka – 6,00 zł

elenia Góra – Kamienna Góra – 8,00 zł

Jelenia Góra – Lubawka – 8,00 zł

Jelenia Góra – Wałbrzych – 14,00 zł

Jelenia Góra – Szklarska Poręba – 7,00 zł

Piechowice – Szklarska Poręba – 5,00 zł

Bez zmian pozostaje taryfa podstawowa oraz taryfa RAZEM. Oznacza to, że nie zmienią się np. ceny biletów okresowych. – Oferty i promocje podlegają okresowej ocenie, w szczególności ich skuteczność i dopasowanie do ruchu pasażerskiego. Bez zmian pozostaje taryfa podstawowa i taryfa RAZEM, a to na takich biletach jeździ blisko 90 procent naszych pasażerów – wyjaśnia Przemysław Dorski z Biura Prasowego KD.

Weekend z KD

Do obowiązującej taryfy podstawowej dostosowano także bilet „Weekend z KD”. Od 14 marca będzie go można nabyć w cenie 49 zł i tak jak dotychczas, korzystać z nieograniczonej liczby przejazdów od wieczora poprzedzającego dzień wolny do rana pierwszego dnia roboczego.

Korekta kolejowego rozkładu jazdy.

Zmiany obejmą również połączenia Kolei Dolnośląskich. Na tory wyjedzie 18 nowych pociągów, w tym na popularnych, turystycznych trasach do Trutnova i Adrspachu.

W nowym rozkładzie jazdy, który będzie obowiązywał od 14 marca utrzymana została dotychczasowa siatka połączeń. Pojawi się kilkanaście nowych pociągów, m.in. do Kątów Wrocławskich (dwie pary), Malczyc (jedna para) i czeskich miejscowości, a wybrane pociągi kończące do tej pory swoje trasy w Dusznikach Zdroju zostaną wydłużone do Kudowy Zdroju. – Korekta rozkładu jest związana przede wszystkim z uruchomieniem połączeń sezonowych, ale też zmianami, które wymuszają na nas zaplanowane na najbliższy kwartał prace remontowe na wybranych odcinkach – mówi Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.

Jednocześnie cały czas monitorujemy rozwój sytuacji epidemicznej, a co za tym idzie – będziemy też przyglądać się jak w praktyce wygląda frekwencja i realizowanie połączeń w regionie względem możliwych zmian ograniczeń, które nadal obowiązują w Polsce – dodał.

Wracają połączenia sezonowe

Do rozkładu jazdy wracają cieszące się ogromną popularnością sezonowe połączenia do Czech.

Od 24 kwietnia pasażerowie będą mogli wyruszyć w podróż do Skalnego Miasta w Adrspachu oraz do Trutnova.

W weekendy i święta podróżni będą mieli do dyspozycji 2 pary pociągów w relacji Wrocław – Adrspach oraz kursujące codziennie 3 pary na pociągów na odcinku Trutnov – Sędzisław, z którymi zapewniono również skomunikowanie z Wrocławiem i Jelenią Górą.

Wrocław Gł. 7:37 – Adrspach 10:12;

Wrocław Gł. 15:40 – Adrspach 18:12;

Adrspach 10:45 – Wrocław Gł. 13:21;

Adrspach – 18:45 Wrocław Gł. 21:11;

Sędzisław 7:00 – Trutnov hl.n. 8:00;

Sędzisław 12:01 – Trutnov hl.n. 13:00;

Sędzisław 17:12 – Trutnov hl.n. 18:12;

Trutnov hl.n. 8:54 – Sędzisław 9:51;

Trutnov hl.n. 13:29 – Sędzisław 14:28;

Trutnov hl.n. 18:54 – Sędzisław 19:53.

Modernizacje linii kolejowych

W związku z zaplanowanymi przez zarządców infrastruktury pracami remontowymi i modernizacyjnymi na wybranych odcinkach czasowo pojawi się komunikacja zastępcza.

Autobusy za pociąg wyjadą na drogi na kilku trasach: Trzebnica – Wrocław Pawłowice w dniach 20 – 21 marca br.; Oleśnica – Oleśnica Rataje w dniach 10 – 19 kwietnia br.; Gorlitz – Zgorzelec – Lubań Śl. – Gryfów Śl. w dniach 4 – 10 czerwca br.; Kłodzko – Nowa Ruda/Wałbrzych Miasto w dniach 18 – 24 marca br.; Kłodzko – Międzylesie – Lichkov w dniach 15 – 30 kwietnia br.; Strzegom/Jawor – Legnica w dniach 20 maja – 2 czerwca br.

Zniesiono ofertę od/do stacji: Janowice Wielki, Trzcińsko, Wojanów, Polanica Zdrój i Stary Wielisław.

Komentarze (39)

Pociągi Wrocław - Adrspach i Sędzisław - Trutnov to bardzo ciekawe rozwiązanie dla turystów z Wrocławia i okolic. Od wielu lat korzystamy z całą rodziną i jesteśmy bardzo zadowoleni. Szkoda tylko, że jest ich tak mało. Pociąg poranny z Wrocławia często oblegają tłumy. Najlepiej żeby wszystkie pociągi co teraz kończą w Sędzisławiu wydłużyć do Wrocławia. To trochę rozwiązałoby problem. Wrocławianie są nauczeni do korzystania z kolei dlatego pociągi cieszą się tak wielką popularnością. Koleje Dolnośląskie powinny rozważyć przerzucenie na Wrocław pociągów z tych okolic, gdzie ludzie nie chcą korzystać z kolei. Przecież nikogo na siłę nie zmusi się by podróżował pociągiem. Przydałoby się też trochę wyremontować tory w okolicach Kamiennej Góry. Często jeździmy i czuć w pociągu, że szyny wymagają wymiany. Można to zrobić tanio przerzucając szyny ze starych niepotrzebnych linii kolejowych, np. na lk 283 marnuje się wiele cennej infrastruktury, która tylko zajmuje cenne miejsce pod ścieżkę rowerową.

Tylko nie uruchаmiajcie bezpośrednich pociągów z Wrocławia, bo przyjadą tamtejsze wsiury zza Buga i zasyfią i zasrаją całe góry. Właśnie mamy taki przykład na Dolnym Śląsku. Koleje Dolnośląskie uruchomiły ostatnio program "Lato z KD", w ramach którego można pojechać za darmo autobusem nad Stawy Milickie. Efekt? Wrocławska biedota (której jak wiadomo nie stać na normalne bilety) masowo ruszyła na wakacje i co mamy? Zatrutą rzekę Barycz i katastrofę ekologiczną w całej Dolinie Baryczy w której w śmierdzącej wodzie ryby pływają do góry brzu****i: wroclaw.wp.pl/dolina-baryczy-zatruta-rzeka-w-smierdzacej-wodzie-ryby-plywaja-brzu****i-do-gory-6529160366299840a . Ostatnie doniesienia mówią, że przyczyną tej olbrzymiej katastrofy są bakterie kałowe.Jak widać, wsiury zza Buga do tej pory nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak toaleta i srаją prosto do rzeki (albo myją w niej swoje brudne tyłki). Na efekty nie trzeba było długo czekać.

Nadzwyczaj trafna obserwacja! Zapewne nie przez przypadek zbiegły się czasowo trzy rzeczy: początek wakacji, darmowe autobusy dla mieszkańców Wrocławia w Dolinę Baryczy i katastrofa ekologiczna w Dolinie Baryczy. Nie bez powodu na Wrocław mówią nie tylko Wsiocław, ale także Klocław (mniej pojętnym wyjaśniam, że to ostatnie od klocka).

Co racja to racja. Wsiocław w ogóle nie potrzebuje pociągów. Ludzie są tu zbyt biedni, a Dolny Śląsk nie będzie ciągle finansował im promocji do wszystkich okolicznych wioch. A tabor przerzucić na linie turystyczne do Lwówka, Karpacza, Kowar czy Mirska, gdzie jest mnóstwo bogatych turystów, zaś mieszkańcom też powodzi się dużo lepiej.

49 zł za bilet "Weekend z KD" to rozsądna oferta. Wychodzi 25 zł za dzień jazdy, czyli tyle co nic. Pociągi nie jeżdżą na powietrze, paliwo przecież kosztuje. Problemem jest natomiast za wysoka cena biletu Euronysa, za który w Kupuj Drożej zdzierają 40 zł, mimo że do wszystkich połączeń kolejowych dostępnych na tym bilecie KD dokładają najmniej. Koleje Dolnośląskie robią wszystko żeby zmusić ludzi do kupowania biletu Euronysa u nich za 40 zł (w Czechach kosztuje równowartość 25 zł), specjalnie w tym celu po raz kolejny podwyższyli cenę biletu z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby (niedawno była podwyżka o złotówkę, teraz kolejna), żeby ludzie nie kupowali biletu Euronysa w Szklarskiej Porębie u czeskiego konduktora/ W efekcie cena biletu z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby w ostatnich 2 latach wzrosła o 50 procent (!). Dokładnie w tym samym celu likwidują teraz Dobry Bilet na odcinku Szklarska Poręba Górna - Jakuszyce. Koleje Dolnośląskie kombinują jak koń pod górkę z biletem Euronysa, nie zauważając, że przy okazji pozbywają się pasażerów i - co więcej - robią z siebie i Dolnego Śląska pośmiewisko nie tylko w Polsce, ale też przed sąsiadami z Czech i Niemiec, bo zachowanie KD stało się już przedmiotem drwin za granicą, przypominając absurdalne praktyki żywcem wyjęte z czasów komunizmu. Czego zaślepieni politycy rządzący KD nie widzą. To na pewno nie jest podejście propasażerskie, a jedynie mające na celu maksymalne wydojenie pasażerów z kasy! Na szczęście działania KD są tak nieudolne, że wciąż wychodzi porównywalna cena przy zakupie normalnego biletu do Harrachowa i dopiero tam kupnie biletu Euronysa u czeskiego konduktora. Warto tak kupować Euronysę tylko po to, żeby nie dać zarobić złodziejom z KD nienasyconym cudzymi pieniędzmi. W ten sposób cała kasa z tego biletu będzie spływać do Czech, a pazerne KD będą wozić ludzi za friko. Skoro bilet Euronysa kosztuje w KD 40 zł, to "Weekend z KD" powinien kosztować 80 zł, a przynajmniej 60-70 zł. Tak więc tu jest miejsce na podwyżki, a nie przy biletach, które inni sprzedają za połowę ceny obowiązującej Kupuj Drożej.

Chcieliście Koleje Dolnośląskie do Jakuszyc to teraz macie. Koleje Dolnośląskie najpierw wykurzyły PKS z linii do Jakuszyc robiąc promocje (oczywiście nie ze swoich pieniędzy tylko publicznych), a teraz gdy nie mają konkurencji windują ceny jak się tylko da. A podejrzewam że to nie koniec bo ta linia to żyła złota. Trzeba było wspierać PKS zamiast dawać zarobić spółce kolejowej zarządzanej z Wrocławia. PKS nie podniósłby tak mocno cen biletów, bo to komercyjna spółka żyjąca z dochodów z biletów i wiedzą, że to spowodowałoby odpływ pasażerów i upadek firmy. Koleje Dolnośląskie natomiast żyją z publicznych dotacji, które są stałe i niezależne od tego ile osób przewiozą. Mogą nawet wozić powietrze. Teraz najlepsze co można zrobić to naciskać na powiat, żeby w ramach Karkonoskiej Komunikacji Powiatowej uruchomiły autobusy do Jakuszyc. Tak jak kiedyś jeździły. Jak będzie konkurencja to KD opamiętają się i obniżą ceny biletów albo pójdą z torbami.

Podobnie na linii do Janowic. Geniusze marketingu z KD zlikwidowały bilet do Janowic za 4 zł i podwyższyły cenę biletu dokładnie w momencie gdy do Janowic zaczął jeździć PKS z biletami za 4 zł. Tym samym sami oddali trasę PKS-owi, bo nikt nie będzie przepłacał. To trzeba naprawdę być amebą umysłową, żeby w ten sposób oddawać samemu linię innemu przewoźnikowi. Każda komercyjna firma transportowa w mig by upadła przy takim zarządzaniu. Ale nie KD - one przecież utrzymują się z publicznych pieniędzy. Takich bezmózgów opłacamy z naszych podatków.

No patrzcie, a bilety na pociąg do Sobótki w ogóle nie podrożały. Nadal kosztują 0 (słownie ZERO) złotych! Bo żaden pociąg tam nie jeżdzi. I nie będzie jeździł, bo prędzej miejscowa chuliganeria rozkradnie tory niż je wyremontują. Przywrócić pociągi do Lwówka, Smrobudkę ZAORAĆ! Brawo Prezydent Łużniak, marszałek WON!

Pociągów do Sobótki nawet sami mieszkańcy nie chcą, bo niszczą wszystko to co zrobiła firma budowlana podczas remontu torów. Wpiszcie w Google: "Kradną części maszyn i niszczą sprzęt. Złodzieje i wandale prawdziwą plagą dla remontujących linię kolejową" albo "Tak powstaje linia kolejowa Wrocław - Sobótka. Kiedy pojawią się tu pociągi?" i przeczytajcie w tekście akapit "Most nad Ślęza dopiero wyremontowany, a już zniszczony!". Szkoda wszystkich publicznych pieniędzy na remont linii, która stale będzie niszczona przez wandali z Wrocławia i okolic.

Zgadza się. Natomiast Linię do Lwówka de facto zniszczyły władze województwa i Kolei Dolnośląskich (gdy Rachwalski był prezesem), które nie remontując jej doprowadziły ją do ruiny. Jeszcze 2 lata temu do Lwówka jeździły pociągi. Obecnie koszt remontu tej linii to jakieś 40-50 milionów, za kilka lat jak infrastruktura popadnie w ruinę będzie to 100 albo 200 milionów. Władze województwa pieniądze mają, bo właśnie olbrzymia kasa (blisko pół miliarda zł) idzie na zupełnie niepotrzebną linię do Sobótki przez same wioski, gdzie pociągów nie widziano od 30 lat. Za 10-krotnie mniejszą kwotę można by wyremontować wspomnianą linię do Lwówka uważaną zgodnie przez miłośników kolei za najpiękniejsza w Polsce. Tymczasem marszałek myśli pewnie czekać kolejne 30 lat aż i tu koszt remontu będzie wynosił nie 40 tylko 400 milionów. To się nadaje do prokuratury z paragrafu celowe niszczenie mienia publicznego.

Jeszcze nie ma tego wielonickowego c y m b a ł a z Kolei Dolnośląskich (Zdzich i inne nicki), który spamuje wszystkie dyskusje, obraża i w ogóle robi chlew z dyskusji? Zaraz pewnie przyjdzie i to będzie koniec normalnego dyskutowania.

Już dawno powinni aresztować tego upośledzonego dekla z Wrocławia to co w każdym ogłoszeniu z koleją wypisuje treści obraźliwe i hejty o linii do Lwówka, czy mowa nienawiści bo ktoś jest miasta X czy Y.

Koleje Dolnośląskie to największe g ó w n o na dolnośląskich torach. B r u d, s m r ó d, wszystko zar zygane k n y s z ą przez wieśniaków z Wsiocławia. Na dodatek likwidują linie kolejowe (np. niedawno zaorali linię do Lwówka). Ta spółka powinna zostać ZLIKWIDOWANA!

Obserwuję c h a m s k i e zachowania konduktorów KD w pociągach prawie każdego dnia na trasie Legnica - Wrocław. Za co oni chcą podwyżki? Za nieprofesjonalizm i brak kultury? Dobrze opłaca się wysoko wykwalifikowaną kadrę, a nie pros taków wziętych prosto z ulicy, którzy zupełnie do niczego się nie nadają.

Wypowiem sie tzw skrótem myślowym... Transport publiczny jest transportem publicznym i ma obowiązki... Ten "mądry" maszynista pewnie już by nie rozróżnił roweru od roweru hybrydowego... Tydzień temu jechałm KD z JG do Wrocka i conajmniej w jednym wagonie było kilka elektrycznych hlajnog i tam one przeszkadzały, mimo że mniejsze od bicykli i złożone leżały pod siedzeniami... Oczywiście rozumię, że Wrocław ma kompleksy WSI!, ale dziennie jest więcej wypadków we Wro niz z pożarem hulajnog w ciągu 10 lat. A tak na marginesie, jak raz w roku kozystam z usług przewoźnika, to teraz w JG po wejściu do pociągu KD, każe maszyniście czekać aż zapoznam się z regulaminem, no to kilka minut... Maszynista ma jechać bezpiecznie! To co powiedziałem nie znaczy, że zgadzam się z zachowaniem tego pana! Może jednak niech KD zacznie oferować usługi a nie kończyć pracę o 18 - tej...!

Koleje Dolnośląskie Legnica? SKANDAL ZA SKANDALEM. To,że brakuje maszynistów nie znaczy,że Ci którzy jeżdżą będą stosowali przepisy z nieba wzięte? idąc śladem tej interwencji i takiego rozumowania,to powinni wyrzucać też tych z telefonami komórkowymi,których akumulatory częściej wybuchają od tych z wózka,poza tym jest ich sporo w każdym kursie,a nie sporadycznie jak jest w przypadku hulajnogi,czy wózka inwalidzkiego,bądź roweru? który to numer regulaminu wspomina o wózku i zakazie, a który o rowerze elektrycznym,a wózek inwalidzki to doczepiamy z tyłu za pociągiem?

Sens ma tylko reaktywacja linii do Lwówka, Karpacza i Kowar. Po jakichś Sobótkach, Jedlinach, Zagórzach i innych uStroniach nikt nie będzie jeździł pociągiem. Te linie należy zaorać a szyny sprzedać na złom. Nie chcemy najazdu wieśniaków z Wsiocławia!

Linia turystyczna, wokół Park Krajobrazowy Doliny Bobru. Czekasz z rowerem wieczorem na ostatni pociąg powrotny a tu zamiast szynobusu przyjeżdża mały busik na 20 miejsc, gdzie ledwo człowiek się zmieści a co dopiero z rowerem. Oczywiście możesz tylko pocałować klamkę, radź sobie sam, a ****ski konduktor jeszcze odpowiada, że jego to nic nie obchodzi. Szynobus na jakiejś linii doznał awarii więc zabierano ten z Lwówka i takie rzeczy zdarzały się nagminnie bez żadnej informacji w rozkładzie. W ten sposób Koleje Dolnośląskie za czasów Rachwalskiego wygasiły frekwencję na tej malowniczej trasie a potem to w ogóle zlikwidowały wszystkie pociągi. Koleje Dolnośląskie to najbardziej dziadowska spółka kolejowa w Polsce!

Linia z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego do niedawna była najwolniejszą linią kolejową z pociągami w całej Unii Europejskiej! Pociągi wlekły się tam 10 km/h. Co zrobiły Koleje Dolnośląskie z tym problemem? Całkowicie zlikwidowały pociągi zamiast wyremontować tory! Podejście do kolei gorsze niż w Afryce Równikowej. Cała Polska śmieje się z Dolnego Śląska.

Urząd Marszałkowski tak dba o linię kolejową jak wyremontował linię do Lwówka, którą zaorał, a wcześniej Rachwalski jako prezes Kolei Dolnośląskich wygasił frekwencję w pociągach. Z remontem peronu 3 w Szklarskiej Porębie brandzlowali się przez 5 lat. W Jakuszycach, po modernizacji linii za miliony będącej teraz pod opieką DSDiK (Dolnośląska Służba Dróg i Kolei), przez lata nie potrafili wstawić kawałka urwanej rynny, siedziska czy zbitej szybki. Przez ich niedbalstwo padły wiaty w Jakuszycach, Hucie czy na Górnej, urżnięto przejazd pociągów na Polanie Jakuszyckiej podczas Biegu Piastów. Taki to gospodarz od 7 boleści. 283 była przez UMWD zaniedbywana przez całe dziesięciolecia; poza jakąś drobną wymianą najbardziej spróchniałych podkładów, wycinaniu gałęzi ze skrajni czy czyszczeniu rowów niewiele się tam działo, a ostatnio nawet już tego nie robili. Jakoś wtedy ta łajza z wiochy pod Wągrowcem nie robiła afery. A teraz wielki obrońca mostu się znalazł. A nie, sorry, zamontowali nowe oświetlenie na stacji we Wleniu, które przy braku ruchu jest potrzebne jak trupowi skakanka. Tak działa marszałek.

Urząd Marszałkowski NIE CHCE wyremontować linii kolejowej do Lwówka Śląskiego. Napisałem "nie chce" bo osobiście zbadałem grunt wysyłając pisma do przeróżnych instytucji w tym także do Ministerstwa Infrastruktury, Urzędu Marszałkowskiego. Drugi z Urzędów wielokrotnie utrzymywał że dąży do wyremontowania linii, jednak Ministerstwo Infrastruktury w piśmie z przed dwóch miesięcy kategorycznie zaprzeczyło jakoby takie plany były intencją UMWD we Wrocławiu.

W piśmie jakie otrzymałem z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa z dnia 07.10.2016 czytamy:

"Ze względu na fakt, że linia kolejowa nr 283 ma charakter regionalny, prace inwestycyjne mogą być finansowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, np. w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego 2014 – 2020 (dalej: „RPO WD”). Jednocześnie należy zaznaczyć, że przedmiotowa linia nie została zarekomendowana przez Urząd Marszałkowski do wsparcia ze środków dostępnych w ramach RPO WD, a także nie została uwzględniona w liście intencyjnym zawartym 26.06.2015r. pomiędzy Województwem Dolnośląskim a PKP PLK SA w sprawie przygotowania i zrealizowania priorytetowych liniowych projektów inwestycyjnych."

Chwilę wcześniej (05.08.2016) Urząd Marszałkowski w odpowiedzi na zapytanie dot. Przedmiotowej linii odpisał.

"Równolegle nadal trwa analiza projektów kolejowych, możliwych do realizacji w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) dla Dolnego Śląska. Jednym z rozważanych projektów jest rewitalizacja linii z Jeleniej Góry do Lԝóԝka Śl. Należy jednak podkreślić, że rewitalizacja taka była by możliwa w ramach RPO pod warunkiem efektywnego wykorzystania przez Polskie Linie Kolejowe SA dostępnych w alokacji środków dla realizacji innych projektów."

Jak widać wrocławski magistrat postanowił sprytnie umyć ręce od sprawy stanu technicznego linii 283 uzależniając przyznanie dotacji od alkokacji środków PKP PLK i jednocześnie nie rekomendując remontu tej linii w MIiB w Warszawie.

Pamiętam spotkanie 17 marca 2017 w Lwówku na temat przyszłości kolei. Na spotkaniu przedstawiciele Marszałka, pani poseł, przedstawiciele PKP PLK i Kolei Dolnośląskich, radni miejscy i powiatowi i widownia. Podczas dyskusji padało wiele słów że linie trzeba wyremontować z tym że z PKP mówili, że trzeba to zrobić porządnie i podawali dużą kwotę, ktoś z KD podawał dużo mniejszą. Padło też pytanie bez odpowiedzi dlaczego marszałek nie uwzględnił linii w dofinansowaniu RPO którym dysponował. Najciekawsze były jednak rozmowy w przerwie. Nie bylem ich uczestnikiem ale nie mam problemów ze słuchem. Przedstawiciel Kolei Dolnośląskich (z Zarządu) podszedł do przedstawiciela PKP PLK i z uśmiechem stwierdził: przecież zarówno wam i nam nie zależy tak na prawde na tym bo to nieekonomiczne (moge coś przekręcić ale taki był sens). Pan z PKP odpowiedział cyt. : ja tak nie myślę. A obecna przy tym pani (chyba od marszałka) tylko się zaśmiała. Nie wszystko dokładnie pamiętam ale tak to ja wtedy zrozumiałem. Komu zatem zależało i zależy na naszej linii a kto tylko udaje że mu zależy ? Każdy niech sobie wnioski sam wyciągnie.

I dobrze! Mieszkańcy Dolnego Śląska nie będą finansować kolejnych bieda promocji dla kmiotów z Wsiocławia, których nie stać na bilety kolejowe. Natomiast zostanie wyremontowana linia kolejowa do Lwówka Śląskiego, bo potrzebują jej mieszkańcy i jest dużo atrakcyjniejsza turystycznie niż jakaś linia do Wsiobudki po krzakach.

Ktoś z wsiocławia sabotuje kolej w województwie rozkręca je skacze pod pociagi włącza hamulec Tej p e d a l s k i e j h o l o c i e zakazac jazdy pociągami I woolege zakazac pisania bzdur na temat Lwówka.

Wsioki z Wrocławia jak przyjeżdżają do Jeleniej Góry to wszędzie s y f zostawiają.W restauracjach,w parkach oraz wszędzie gdzie się nie pojawią.Co to za b y d ł o,kto je spłodził?

Dlaczego podrożały bilety? No, dlaczego?

Ponieważ moi kolesie z PIS którzy mi płacą za trollowanie na tej stronie uznali że skoro dali swojemu kolesiowi z PKS Jelenia Góra dwa miliony na wożenie powietrza to teraz trzeba tak zrobić aby tymi autobusami ktoś jeździł. Więc podwyższyli bilety na pociągi aby więcej ludzi jeździło PKS. To taka próba przykrycia afery autobusowej w starostwie powiatowym.

Nie dorabiajmy do tego polityki. Nie żadni "kolesie z PIS", tylko zwykłe dеbile z KD, które nie mają zielonego pojęcia o realiach komunikacyjnych w regionie i sami przez swoją głuрotę oddają pasażerów innym przewoźnikom. Potem kwiczą w internetech, że dramatycznie spadła im liczba pasażerów, rzekomo przez covid, haha.

Do Szklarskiej PKS 6zl a KD 7. Tak samo do Janowic PKS 4 a KD prawie 6.
Tak więc, kd ssie.

Polityka PiS w najlepszym wykonaniu! Przerzucamy ludzi z kolei na drogi. Krzysiu poleciał do swojego "bezpartyjnego" przyjaciela Cezarka że nikt nie jeździ jego autobusami więc Cezarek załatwił podwyżki w KD :))))

Koleje Dolnośląskie Legnica? SKANDAL ZA SKANDALEM. Dеbile z KD, które nie mają zielonego pojęcia o realiach komunikacyjnych w regionie i sami przez swoją głuрotę oddają pasażerów innym przewoźnikom. Potem kwiczą w internetech, że dramatycznie spadła im liczba pasażerów, rzekomo przez covid, haha.

Kolesiostwo i układ Pisowski pełną gębom. Swój swojemu nie da zginąć.

Koleje Dolnośląskie to najbardziej dziadowska spółka w Polsce!

Koleje Dolnośląskie do ZA-O-RA-NIA !!! Za to wpuścić Czechów z ich ofertami biletowymi.

Kolej jest głośna, brudna, pełna smutnych, niedomytych starszych ludzi w szaroburych kurtkach. Coś strasznego.

Może u was w Wrocławiu tak jest. U nas nikt nie śmіerdzi w pociągach (poza konduktorami w pociągach Kolei Dolnośląskich).

Wsioki z Wrocławia jak przyjeżdżają do Jeleniej Góry to wszędzie syf zostawiają.W restauracjach,w parkach i wszędzie gdzie się nie pojawią.Co to za bydło,kto je spłodził?

Ciekawe, że za bilet weekendowy na jedno województwo muszę zapłacić 50 zł, a u innego przewoźnika za 80 zł mogę przejechać praktycznie całą Polskę. Gdzie tu logika?

Szkoda, że bez jakiegoś k****na nie można normalnie poprowadzić dyskusji pod tym artykułem.

To kupuj u tego innego przewoźnika, jak ci nie pasuje, pajacu. Masz 30 zł mniej i jeszcze narzekasz.

50 zł za dwa dni to 25 zł za dzień. Prawie jak za darmo. Bilet jednodniowy Euronysa kosztuje 40 zł a cena w KD wzrosła prawie dwukrotnie, mimo że KD prawie żadnych połączeń nie dokładają do tego biletu. Bilet weekendowy powinien w takim razie kosztować 2 x 40 zł, czyli też 80 zł.

Jakbyś zasrаny mаtole miał choć trochę mózgu, to byś potrafił przeliczyć zamiast stękać.