
Przytłaczającą większość kwalifikacji wstępnej stanowią zajęcia teoretyczne (260 godzin) - 195 godzin części podstawowej, wspólnej dla przewozu rzeczy i osób, oraz 65 godzin zajęć specjalistycznych. Podczas odbywania takiego specjalistycznego szkolenia kierowca poznaje zasady racjonalnego kierowania pojazdem z uwzględnieniem przepisów bezpieczeństwa, poznaje właściwości techniczne i zasady działania elementów bezpieczeństwa pojazdu, uczy się, jak prowadzić samochód, by zużywał mniej paliwa, jak zabezpieczyć przewożony towar albo zapewnić bezpieczeństwo pasażerom.
Ale to nie wszystko. Kierowcy będą również zobowiązani do dodatkowych okresowych szkoleń i częstych badań. Na szkolenie praktyczne w ramach kwalifikacji wstępnej pozostaje skromne 20 godzin, a w tym jedynie 4 godziny są przeznaczone na jazdy w warunkach specjalnych.
Wymóg ukończenia kwalifikacji wstępnej dotyczy kierowców, którzy uprawnienia do prowadzenia ciężarówek uzyskają po 10 września 2009r.
Kierowcy, którzy posiadają prawo jazdy kategorii C, ale dopiero teraz chcieliby zostać kierowcą zawodowym, jeszcze przez rok (do 10 września 2010 r.) mogą to zrobić na starych zasadach i w cenie kursu na poziomie 700 zł.
Nowe zasady natomiast, to niestety nowe ceny. Za kurs trzeba zapłacić od 6 do 7,5 tys. zł. Jeśli jednak zważymy, że godzina jazdy w warunkach specjalnych (maty poślizgowe) kosztuje ok. 500 zł, (obligatoryjnie trzeba zaliczyć 4 takie godziny), a ośrodki, w których takie jazdy można odbyć, w Polsce policzyć można na palcach jednej ręki - koszt wydaje się uzasadniony.
Komentarze (8)
Długo to nie potrwa. Zacznie brakować kierowców to zmienią przepisy. Po co w takim przypadku jest prawo jazdy? Wszyscy wiedzą, że chodzi o wyciągnięcie kasy z kieszeni, ale w tym też wskazany jest umiar.
W Irlandii zrobiłem kat CE,D ZA 170 euro ,Polandia jak zwykla przeciąga swoich obywateli przez magiel,tak trzymać Kaczory...wasza mać !!!
Sadząc po obyczajach panujących powszechnie wśród kierowców ciężarówek i uprawianym przez większość z nich stylu jazdy, żadne szkolenie nie jest w stanie wyprostować im psychiki do tego stopnia, aby przestali stwarzać śmiertelne zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu.
Z obserwacji wynika, że niemal 100% kierowców ciężarówek nie przestrzega najbardziej podstawowych zasad bezpieczeństwa i bezkarnie łamie przepisy. Tłumaczenie w rodzaju, że szef zmusza do szybkiej jazdy albo towar się zepsuje, świadczy jedynie o kompletnym braku wyobraźni.
Jedynym sposobem na poprawę sytuacji może być wymiana mózgu u części kierowców.
..lepiej zostawic w spokoju *mezczyzn-
kierowcow,bo ubezpieczalnia PADNIE !
~Moja *mala propozycja to .. kobietom
przekazac w lapki ten duzy samochod !
..nasza dziewczyna jelonkowa Izabela
Kowalczyk kieruje TIR-ami ...nawet po
europejskich szlakach !
Za rok będziemy w Polsce mieli "fachowych doskonałych kierowców z Rumuni,Ukrainy itp' tak trzymać !!!Po cholere my mamy się trudzić lepsza banicja za granice i tam zasówać.Ciągle się zastanawiam czy będę kiedyś mógł wrócić do kraju gdzie będę potrzebny? KACZORY I INNE GADY K.... WASZA MAĆ OBUDŻCIE SIĘ !!! A NIE BREDZIĆ O WYBORACH, NARÓD ...KOSY NA SZTORC
Kobietom w łapki to bym podał co innego:)hehe