To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Drogie odśnieżanie drogi na Okraj

Drogie odśnieżanie drogi na Okraj

Wyjątkowo kosztownym zadaniem jest dla powiatu jeleniogórskiego odśnieżanie odcinka drogi prowadzącego na przełęcz Okraj. Mimo, że do końca zimy pozostało jeszcze wiele tygodni to budżet samorządu kosztowało już około 30 tysięcy złotych.

Przypomnijmy, że w kwestii własności drogi na Okraj trwa spór pomiędzy jeleniogórskim Starostwem Powiatowym, a Sejmikiem Województwa Dolnośląskiego. Urząd Marszałkowski przekazał ten liczący 4,5 kilometra jeden z najtrudniejszych do utrzymania traktów w Polsce, starostwu. Od decyzji tej powiat odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego argumentując, że droga na Okraj nie spełnia kryteriów, aby uznać ją za powiatową. WSA podzielił zdanie starostwa uchylając uchwałę radnych wojewódzkich. Jak się jednak okazało nie był to finał sporu, gdyż Sejmik zdecydował o skierowaniu wniosku o kasację niekorzystnego dla siebie wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Tym samym do czasu zakończenia sprawy ciężar utrzymania drogi, w tym jej odśnieżania, spoczywa na barkach powiatu.
O tym jak trudne jest to zadanie najdobitniej świadczy fakt, iż na ogłoszony przez starostwo przetarg na jego realizacje wpłynęła zaledwie jedna oferta, jednak kwota zaproponowana przez firmę, która ją złożyła kilka razy przewyższała możliwości finansowe starostwa. Obecnie drogę na Okraj odśnieża przedsiębiorca wyłoniony w drodze negocjacji. W listopadzie i grudniu, czyli za okres, gdy niewiele było dni ze śniegiem firma ta wystawiła starostwu faktury łącznie na 13,5 tysiąca złotych. W styczniu koszty te, w związku z atakiem zimy będą zdecydowanie wyższe. Tylko za okres od 1 do 19 stycznia wynoszą one już 16,2 tysiąca złotych. Sprawę komplikuje fakt, iż sporny odcinek znajduje się w sporej odległości od najbliższej drogi powiatowej i firma odśnieżająca musi specjalnie dojeżdżać do niej wiele kilometrów drogą wojewódzką.

Komentarze (9)

A ten parch z jednym okiem to co? Na mandacik się łapie jak nic!

30 tyś to dużo ?
Omalowanie asfaltu na czerwono kosztowało ponoć 20 tyś ,wystarczylo na parę dni bo zeszło.
Chcecie zarabiać na turystach to trzeba o NICH dbać a ta droga jest najkrótsza po śliwowicę .

Jeśli komuś wydaje sie że odśnieżanie takiego odcinka drogi jest zbyt drogie, to niech wyśle własną siłę roboczą. Tłuste sempiterny ruszyć zza biurek, śniegówki w dłoń i białego goń! Goń! Goń!!!! Na serio to chyba nikt z pługiem nie mieszka na Okraju więc w cenie musi być także dojazd, chyba że dogadacie się z Cze****i, to może byłoby taniej. Oczywiście do czasu wypadku na drodze :((((

czesi powinni przejac nasze drogi, bo szlachta nie potrafi nawet wlasnej dziury w d**ie znalesc.

Dobra, oferta będzie.
Chcę 5% rocznych dochodów od gospodarza tej drogi.
Pomysł jest taki:
Po co odśnieżać?
Puścić ratraka niech przygotuje trasę, obok postawić wyciąg.
Najdłuższa trasa w Karkonoszach.
Deal?

Dokladnie tak. Odsniezanie tej drogi jest w interesie tylko Czechow.
Powinnno sie wystawic tablice z informacja "Droga nieodsniezana", dla Czechow "Silnice se v zimě neudržuje" i niech oni sie martwia jak sciagnac turystow.