Policjanci nie dali za wygraną. Na miejsce ściągnięto podnośnik straży pożarnej, gdyż funkcjonariusze chcieli wejść do mieszkania przez okno. Dopiero wtedy „opiekunowie” zorientowali się, że nie ma żartów i otworzyli drzwi.
Okazało się, że byli bardzo kompletnie pijani. - Mieli po prawie 3 promile alkoholu – mówi Waldemar Oszmian. W mieszkaniu był też pozostawiony samemu sobie siedmiolatek.
Policja nie wyklucza, że libacja trwała od dobrych kilku dni. Akcję przeprowadzono w środę, chłopak nie chodził do szkoły od poniedziałku.
- To pierwszy taki sygnał z tej rodziny. Wcześniej nie było kłopotów, rodzice byli w kontakcie ze szkołą – przyznaje Katarzyna Ułanek.
Rodzice zostali zatrzymani do wytrzeźwienia, chłopiec trafił pod opiekę dziadka.
Komentarze (2)
Brawo dla pedagów i dla policji.Tępić takich rodziców.Co to dziecko jest winne.Oby nigdy w życiu nie oglądało pijanej matki i ojca.Wódka proszę państwa jest dla ludzi, tylko trzeba ją pić z głową,a jak ktoś nie umie niech nie sięga po kielicha.
Zgadzam się z opinią wyżej!!!!