Skoki do wody to już tradycja Festiwalu Rowerowego. Na specjalnie skonstruowanym zjeździe zawodnicy rozpędzają się, by na końcu wjechać na najazd, który umożliwi efektowny skok z ewolucjami. A ląduje się ze swoim rowerem w stawie.
Jeszcze przed rozpoczęciem konkursowych zjazdów zawodnicy skakali do wody bez rowerów, by trochę przyzwyczaić organizm do lodowatej wody. Ale i tak wielu uczestników dygotało z zimna czekając w kolejce na swój zjazd i skok.
Nad bezpieczeństwem uczestników czuwał płetwonurek, który w każdej chwili mógł podpłynąć, gdyby komuś potrzebna była w wodzie pomoc. Na szczęście do takich sytuacji nie doszło, choć było kilka „dech” czyli twardych lądowań.
Aby mieć pewność, że rower nie pójdzie na dno zawodnicy przywiązywali tzw. trytytkami plastikowe puste butelki do ram jednośladów. Właściciel innego z kolei roweru przeplótł przez szprychy przedniego koła nie w pełni napompowaną dętkę rowerową.
Pierwsze trzy miejsca w konkurencji skoków do wody zdobyli:
I. Adam Krajewski
II. "Ciastek" Hurnowicz
III. "Mister" Goratowski
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...