To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Do rezerwy marsz

Kto chce iść do wojska, będzie musiał sam zgłosić się do komendanta WKU – tak wynika z nowych przepisów. W minionym tygodniu rozpoczęły się kwalifikacje wojskowe. Stający przed komisją trafiają jednak od razu do rezerwy.

- W tej chwili nie ma przymusu odbywania służby wojskowej – mówi Krystyna Hyczewska, naczelnik wydziału spraw obywatelskich. - Osoba sama podejmuje decyzję, czy chce się związać z wojskiem.

Dla mieszkańców Jeleniej Góry i 9 gmin powiatu kwalifikacje wojskowe odbywają się w ODK na Zabobrzu przy ul. Komedy Trzcińskiego 12. - Kwalifikacją objęci są mężczyźni urodzeni w 1991 roku – mówi K. Hyczewska - a także urodzeni w latach 86-90, którzy do tej pory nie byli objęci kwalifikacją.

- Każda osoba zostaje imiennie wezwana i ma obowiązek stawienia się – mówi pani naczelnik. - Należy przynieść ze sobą dokumentację potwierdzającą stan zdrowia, jedno zdjęcie i dokumenty świadczące o zakończeniu bądź pobieraniu nauki, a także dokument tożsamości.
Dokumentacja leczenia jest ważna przy określaniu kategorii zdrowia.

Po określeniu tej kategorii każdy kwalifikowany jest przenoszony automatycznie do rezerwy. - Jeśli ktoś chce mieć wpis o tym przeniesieniu w książeczce, powinien sam zgłosić się do komendanta WKU po 14 dniach od uprawomocnienia się decyzji o przyznaniu kategorii zdrowia – mówi Krystyna Hyczewska.

Tam też powinien zgłosić się ten, kto jest zainteresowany służbą w wojsku.
Wygląda więc na to, że czasy, kiedy kwalifikacje budziły u młodych ludzi sporo emocji, dawno już minęły.

- Sam jeszcze nie wiem, co będę robił – przyznaje Maciej Horeglad, który w piątek stanął przed komisja wojskową. Otrzymał kategorię A i cieszy się z tego. - Kto wie, może w przyszłości będę chciał pracować w służbach mundurowych - przyznaje. - Zawsze to pewna praca i emerytura poo 15 lata. Dzisiaj jednak o tym nie chcę myśleć.