To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Derby dla BKS-u Bolesławiec

Derby dla BKS-u Bolesławiec

Bolesławieccy kibice mieli wreszcie powód do radości. Po dobrej grze piłkarze BKS-u Bobrzanie wywalczyli komplet punktów w potyczce z wyżej notowanym w tabeli beniaminkiem z Zawidowa. Goście mieli słabszy dzień. Podopieczni trenera Marcina Cilińskiego zaprezentowali bardziej dojrzały, urozmaicony wieloma pomysłowymi akcjami futbol.


ZOBACZ ZDJĘCIA

Goście z Piasta ograniczali się do gry z kontry. Po jednej z nich w 47. minucie rzut rożny wywalczył Wojciech Karolewicz. Dobre dośrodkowanie piłki na pole karne strzałem głową na gol na 1:1 zamienił Tomasz Grabowski. To już 12-te jego trafienie w tym sezonie. Wcześniej, w 28. minucie do siatki Piasta trafił Chrystian Serkies. Kilka minut później piłka uderzyła w słupek.

W poczynaniach napastnika BKS-u i jego klubowych kolegów znów zawodziła skuteczność. Podobnie jak w poprzednich meczach ligowych zmarnowali oni kilka wybornych okazji do podwyższenia wyniku. Mogli wygrać 5:1. Drużynie, która po derbach awansowała o jedno miejsce wyżej, na jedenaste, przydałby się jeszcze jeden bramkostrzelny napastnik. Przed rundą jesienną sportowe plany zmienili młodzi piłkarze z roczników 1989 i 1987, Krzysztof Szymański (studia) i Łukasz Graczyk (wyjazd do Poznania). Może dawną skuteczność w pełni odzyska Chrystian Serkies? Końcowy wynik ustalił Błażej Rajchel, który w 65. minucie zmusił do kapitulacji Mateusza Gilewskiego. Dla usprawiedliwienia zawodników BKS-u trzeba dodać, że 19-letni goalkiper miał „dzień konia” i po przerwie spisywał się znakomicie.

Po zakończeniu meczu drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną ujrzał Grzegorz Kazimierski. Potem w sędziowskiej szatni powiedział on, co myśli o meczowym ”popisie” panów z wydziału sędziowskiego w Legnicy, którym przewodził arbiter główny Tomasz Stawiak. Obaj panowie naubliżali sobie niecenzuralnymi słowami.

BKS Bobrzanie Bolesławiec – Piast Zawidów 2:1 (1:0), Chrystian Serkies, Błażej Rajchel oraz Tomasz Grabowski.