W Janowicach Wielkich dekomunizacji podlega tylko patron jednej ulicy - gen. Karol Świerczewski. Po pierwszych konsultacjach wiadomo, że mieszkańcy najlepiej przyjęli przemianowanie tej ulicy na Rudawską. Przy okazji zmian najprawdopodobniej z długiej i krętej ul.Świerczewskiego, powstaną dwie osobne ulice. Ta druga obejmie część koło prewentorium. Jej nazwa będzie ustalona także na drodze konsultacji i głosowania internetowego. O zmianie nazw ulicy janowiccy radni zadecydują na grudniowej sesji.
Władze Janowic Wielkich miały wątpliwość, czy dekomunizacji podlegać też powinna ul. 1 Maja, ale w Instytucie Pamięci Narodowej, wskazano, że ta nazwa akurat może pozostać.
Komentarze (21)
Potrzebne to wszystko jak rybie ręcznik ...
Celne określenie. Ale czym by żyli dekomunizatorzy z IPN? W końcu co miesiąc biorą po 10 tys PLN na łeb.
Przyjdą następni i zdesolidaryzują. Polacy pamiętają o tym, że Świerczewski i jego II Armia Wojska Polskiego wzięła udział w ciężkich i krwawych walkach nad Nysą Łużycką. Młodzi polscy żołnierze walczyli o Polskę i lepsze życie a nie o powrót herbowej hołoty do władzy. Ci co zginęli leżą na ogromnym cmentarzu w okolicach Zgorzelca. Boję się, że oszalały IPN każe ich wykopać, szczątki spalić a miejsce pochówku zaorać. Bo tyle dla IPN może znaczyć śmierć i cierpienia za Polskę chłopskich i robotniczych synów. Świerczewski nie siedział wygodnie w Londynie i nie kombinował jak znowu zamienić polskich chłopów w parobków.
Śmierć komunie !!!
E tam. Pajacujesz jak zwykle. Zdobądź się na jakieś głebsze przemyślenia. A ty w kółko klepiesz hasła z pochodów bandy ONR, kiboli,..itp
Ci chłopscy i robotniczy synowie zginęli wskutek fatalnego dowodzenia prze wiecznie pijanego Świerczewskiego.
Świerczewski tam nie leży ze swoimi poległymi żołnierzami, którymi tak dowodził, że większość ginęła na froncie. To Im chwała i cześć, tym zwykłym żołnierzom, ale nie temu, co wydawał błędne rozkazy, prowadzące do strat w ludziach.
Myście trochę, to nie boli.
Świerczewski walczył i zginął z rak banderowców, no cóż takich mamy przyjaciół na wschodzie z pod czerwono czarnego sztandaru, i nakaz obecnej władzy o wiecznej przyjaźni polsko- ukraińskiej.
mieszkańcy Janowic nie wykazują się czujnością i nadal nie wiedzą skąd wieje wiatr! a przecież można było część ulicy nazwać im. Lecha Kaczyńskiego a drugą część im. zdradzonego o świcie! może by i sam naczelnik zjechał na poświęcenie razem z tzw prezydentem który w kościele wygłosiłby homilię!
Zawsze jak wieje wiatr historii podnosi z gleby,czy rynsztoku ludzkie śmieci a wywraca normalnych. Za dekadę w Janowicach będą "depisować" historię a w całej Polsce do lamusa wywozić będą pomniki- pożal się Boże prezydenta- Lecha Kaczyńskiego. Za to pośmiertnie stawiać będą pomniki prawdziwemu przywódcy Solidarności, elektrykowi z gdańskiej stoczni im. Lenina, Lechowi Wałęsie- dzisiaj przez nacjonalistów i partyjny aparat PiS-u opluwanego i poniżanego.
Za Rzeczpospolitą:
"W 1917 r. brał udział w tłumieniu antybolszewickiego powstania na Ukrainie, walczył też po stronie komunistów w wojnie polsko-sowieckiej, brał udział w wojnie domowej w Hiszpanii, wspierając komunistów. W sierpniu 1943 r. Stalin skierował "Waltera" do tworzenia Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR. Jako zastępca dowódcy 2. Armii Wojska Polskiego podczas operacji łużyckiej popełnił szereg błędów, które spowodowały śmierć tysięcy żołnierzy. Po wojnie odmawiał prawa łaski żołnierzom AK skazanym na śmierć. – To dziwne, że w wolnej Polsce są ludzie mający czelność czcić tak złowieszczą postać, człowieka zasłużonego w roznoszeniu bolszewizmu tak w Europie Środkowo-Wschodniej, jak i w Hiszpanii, co dotkliwie odczuli kapłani i siostry zakonne mordowani przez komunistów."
"Świerczewski nie siedział wygodnie w Londynie i nie kombinował jak znowu zamienić polskich chłopów w parobków." Świerczewswki siedział w radzieckim sztabie i chlał wódę z NKWDzistami. Tak nachlany wydawał bezsensowne rozkazy które kosztowały życie setki polskich żołnierzy
Podobnie jak pewien prezydent w salonce rządowego samolotu z pewny generałem. To kosztowało życie tylko niecałych 100 osób.A taktyka II Armii pod Bautzen, bo chyba o tym coś obiło Ci się o uszy, nie odbiegała od ogólnie stosowanej na frontach wschodniego teatru drugiej wojny światowej.A także na co najmniej jednym wzgórzu we Włoszech. Tym porośniętym makami. Faktem jest, że Świerczewski jednak w Londynie nie siedział. I zginął od kuli banderowca.
Rozkaz o powstaniu warszawskim kosztował życie 250 tys cywili plus 20 tys powstańców, zniszczona Warszawę odbudowało PRL jędze pod koniec lat 70 ale teraz wiadomo to bohaterowie.
Warszawę odbudowali obywatele, a nie PRL. Gomułka ani Bierut nie odbudowywali niczego osobiście lecz rękami Narodu.
A dlaczego czołgi "polskiego" generała Berlinga stały nad brzegiem Wisły i nie chciały pomagać Powstańcom Warszawy? Czy o tym zadecydowali zwykli żołnierze?
Chwała Świerczewskiemu. Precz z Pisem i IPN.
Bój to jest wasz ostatni.
Polska zapomniała co to jest lokalna dekomuunizacja a Janowice dopiero ruszają. Może i choć z poślizgiem to i do Janowic dotrze jakaś cywilizacja?
Najwazniejsze zeby nazwa ulicy nie kojarzyła sie z zadnym PIS PSL PO czy innymi Nowoczesnymi. Zeby poterm znów nie przyszło zmieniac nazwy ulicy. No chyba ze brać rządząca wpadnie na pomysł by nazwę Rudawy |Janowickie zmienić na Góry Smoleńskie to wtedy straci nazwa na aktualnosci.
Już dawno powinni to uczynić. Bardzo dobrze, że zamieniają na neutralną nazwę.
Nasza ul. Sudecka też kiedyś była Świerczewskiego.