- Początkowo Urząd Marszałkowski chciał za obiekt 7 mln zł – wspomina Jerzy Kuźmicki, pełnomocnik właściciela. – Chętnych nie było. Ostatecznie sprzedał go za połowę tej sumy.
Wrocławski przedsiębiorca pokonał w przetargu dwie firmy. Jedna z nich należała do braci Ptaków – znanych biznesmenów z Łodzi.
Projekt zagospodarowania nieruchomości opracowała jedna z jeleniogórskich firm. Ona również informowała o tym, co w dawnych budynkach się znajdzie w przyszłości. Jak mówi Jerzy Kuźmicki, czyniła to bardziej na własną odpowiedzialność niż z polecenia nowego właściciela terenu.
- My uznaliśmy, że projekt, który zakłada między innymi budowę podziemnych parkingów, wyburzenie części gmachów i zastąpienie ich nowymi, jest zbyt drogi i nie zda egzaminu w tym miejscu.
Pełnomocnik wrocławskiego przedsiębiorcy mówi, że projektant wychodził z założenia, iż w budynkach poszpitalnych nie tyle mają znajdować się instytucje żyjące w symbiozie z Uzdrowiskiem Cieplice, co konkurujące z nim. Tego zaś chciano uniknąć.
- Nie wycofujemy się z zamierzeń inwestycyjnych – zapewnia Jerzy Kuźmicki. – Dziś są one jednak blokowane przez czynniki niezależne od nas. Nie możemy się wpiąć do sieci kanalizacyjnej, ponieważ taka nie istnieje w tym rejonie Jeleniej Góry. Musimy poczekać do zakończenia jej budowy.
Całość czytaj w najnowszym wydaniu "NJ".
Komentarze (5)
Bardzo dziwne. Kupuje się coś za kupę kasy , a nie sprawdza się warunków tech. przyłączenia obiektu. O ile wiem kanaliza ma się tam pojawić w niedługim czasie.Potem będzie problem z przyłączem energ. lub gaz.?Jak się nie ma miedzi to się na tyłku siedzi Amen.
a moze by tak mieszkania wyremontować jest tyle rodzin potrzebujących!!!
Gdzie ścieki ze szpitala były odprowadzane? chorzy i lekarze się nie myli i wypróżniali? ja się tam urodziłem więc mnie też umyli.
mam przeczucie, że stanie tu ładny supermarket z galerią handlową - tylko miasto musi kasę wyłożyć na inwestycję w infrastrukturę dlatego inwestor czeka cierpliwie przeciez to kilka baniek w kieszeni