Policja podejrzewa, że kierowca był pijany i dlatego uciekł z miejsca zdarzenia. Udało się ustalić dane właściciela auta. Nie wyklucza się, że to właśnie on kierował. - To starszy mężczyzna, mieszkaniec Piechowic. Wiemy tylko tyle, że wyjechał do Michałowic. Co stało się dalej, trudno powiedzieć – mówi L. Leśko.
Dodał, że często zdarza się, że w takich sytuacjach kierowca ucieka. W tej sytuacji trudno będzie mu udowodnić jazdę po pijanemu a co za tym idzie – wątpliwe, by poniósł surowe konsekwencje.
Komentarze (1)
Czy to byłeś ty Staszek?