Poszkodowany przeżył, ale pogotowie przewiozło go do szpitala, jego stan jest ciężki. Do zdarzenia doszło dzisiaj ok. godz. 13. przy ul. Wojska Polskiego w Janowicach Wielkich. - Mężczyźni prawdopodobnie razem pili, w pewnym momencie doszło między nimi do kłótni i stało się – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji. Zaznacza, że to na razie bardzo wstępna wersja.
Sprawca został zatrzymany do wyjaśnienia.
Komentarze (11)
Jeżeli właścicielowi sklepu za którym omal nie doszło dzisiaj do tragedii nadal będzie udawało się NIE ponosić konsekwencji za to że pozwala spożywać alkohol na terenie sklepu i w jego obrębie, to w najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnego tak szokującego incydentu... Ponieważ ten dzisiejszy nie był pierwszym, tylko kolejnym do którego doszło w obrębie tego samego sklepu. Nie długo nikt nie będzie wychodził na Janowice bo będzie się bał tych osób które notorycznie spożywają alkohol w tym właśnie miejscu. KONIECZNIE TRZEBA COŚ Z TYM ZROBIĆ!!!
Popieram.Nie ma mocnych na tych panów,wszystkich obowiązują przepisy a oni są bezkarni.Może wreszcie wójt obecny zrobi coś w tej kwestii.Zaczął robić porządki wewnątrz a na zewnątrz jak był syf tak jest. Codziennie jeździ tą drogą i co nie widzi?Oczekujemy natychmiastowej reakcji panie wójcie!
Po tak bandyckim napadzie ktory niebyl pierwszym w tym sklepie a chyba juz okolo siedmiu bylo takich w ktorych nie tylko uczestniczyli ludzie z marginesu ale takze turysci jak i rodzina wlascicielki trzeba cos z tym zrobic . dalej tak byc nie moze bo wkoncu stanie sie tam tragedia i wtedy bedzie za pozno. tam jest poprostu samowolka.Na poczatku to trzeba starac sie o cofniecie koncesji na sprzedaz alkoholu w tym sklepie(powodow jest pare tylko nikt sie za to nie bierze). mi sie wydaje ze wlasicielka jest pani Teresa zona jednego pana ktory obsuguje ten sklep ,bo drugi to jest typowy rudy ham tak jak ich ojciec. nie wolno sie ich bac to sa prawdziwe cioty, tylko tak sie przyjelo ze sa nietykalni.Teraz jest wielka szansa dla nowych radnych zeby sie pokazali w gminie,jezeli uda im sie cofniecie koncesji napewno tego nie pozaluja a wrecz beda chwaleni przez mieszkancow okoloiczny i nie tylko budunkow. powodzenia. obyscie zdazyli przed kolejna taka sytuacja.
od lat na tyłach tego sklepu stoją albo siedzą na foteliku i krzesełkach /ze sklepu/ menele . często ich zabiera z różnych powodów karetka , a my podatnicy jeszcze za to płacimy.Policja czasami tez tam bywa , ale bez najmniejszego efektu. kręci się to przez wiwle lat od knajpy do sklepu włącznie - nie ma na to siły.Tak zdecydowanie nalezy cofnąć całkowicie koncesję na sprzedaż alkoholu /nawet na piwo/dla właścicieli sklepu.Nic nigdy sobie nie robili z ostrzeżeń. Ojciec b/radny jak co do czego mówi "to nie ja to moi synowie".ZGROZA I BEZKARNOŚĆ !!!
Kiedyś uwielbiałam przyjeżdżać do Janowic,jest tam pięknie i ludzie byli fajni,a teraz mam wrażenie,że czas tam stanął w miejscu i tylko już tamtędy przejeżdżam...
Moim zdaniem sprawa picia alkoholu w miejscach niedozwolonych (w tym wypadku sklepów) powinna być rozwiązana przez częstsze patrole policji a nie zabieranie ludziom koncesji !!!
Po pierwsze teren na którym doszło do owego zdarzenia drodzy Janowiczanie NALEŻY DO GMINY a nie do właścicieli sklepu !!! Więc może nowy wójt powinien zainteresować się tym co dzieje się "pod kasztanem" a nie tylko zwalniać dobrych wieloletnich pracowników gminy aby zatrudnić nowych...
Po drugie w pobliżu miejsca zdarzenia znajdują się trzy sklepy, które udostępniają w sprzedaży napoje alkoholowe wiec w miejscu tym przesiadują klienci różnych sklepów !
Po trzecie: ludzie którzy piszecie te komentarze - kiedy ostatnio byliście pod sklepem państwa L. ?? TAM NIE MA ŻADNYCH FOTELI CZY STOLIKÓW wiem bo chodzę tam prawie codziennie.
Pan Bogdan i jego synowie to porządni i pracowici ludzie !!! Pozdrawiam ich jeśli przeczytali ten artykuł.
Mieszkanka Janowic Wielkich.
Cygan siał terror to w końcu go powieźli. Zastanawia mnie jednak dlaczego przyd***sy dawnego wójta zrzucają winę na nowego? Droga mieszkanko Janowic, czy to wina wójta, że Policja, a raczej dzielnicowy jest tylko w czwartki przez dwie godziny do dyspozycji interesantów i musi się zajmować bzdurami bo "jedna baba drugiej babie...". Możnaby krytykować, ale problem nie leży po stronie wójta i tych zwolnionych "bardzo zasłużonych", którzy brali pieniądze za nic i siedzieli na stołkach. Pamiętam pobicie ze skutkiem śmiertelnym, w które zamieszany był poszkodowany z powyższego artykułu, ale i wtedy za starego wójta nie było mocnych ani policji. A państwo L. nie są winni - prowadzą tylko interes.... Stary wójt nic nie robił i proszę tak nie bronić, bo zaczyna być to już śmieszne i żałosne - porażkę trzeba przyjąć godnie, a nie niszczyć ogrodzenia janowickiego "Orlika" - na ZŁOŚĆ!
Nie jest tak źle. W niedzielę było masę turystów, pogoda piękna. Tylko janowiczanie jacyś tacy ponurzy...
a co obchodzi wlaściciela jezeli ktos kupuje alkohol i pije poza obszarem sklepu. moze uwazacie ze powinien zatrudnic jeszcze dodatkowych ludzi do tego zeby pilnowali gdzie ten alkohol jest spozywany?nie badzcie smieszni.
To prawda teren dookoła sklepu to własnośc gminy.Alkohol sprzedawany jest na wynos. Niech policja częściej patroluje tereny gminy.Kibice rozrabiają na stadionach to najlepiej zamknąć stadiony.Piją w Janowicach od kiosku do dworca, nielegalnej pizzerii to trzeba zamknąć wszystkie sklepy i bary.Paranoja!!!!
:silly: ALKOHOL SZKODZI ZDROWIU :silly: