– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca renaulta clio jadąc w stronę Jeleniej Góry chwilę przed zdarzeniem wykonywał manewr wyprzedzania – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Jeleniej Górze. – Po wykonaniu tego manewru wrócił na swój pas ruchu, ale po chwili wpadł w poślizg i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka renaultem megane.
Renaultem clio podróżował kierowca z 16-letnią córką, megane jechała czteroosobowa rodzina: 33-letni kierowca, 28-letnia pasażerka i dwoje dzieci w wieku 3 i 6 lat. Najmłodsze dziecko jest w ciężkim stanie, na miejscu reanimowali je strażacy. Cała szóstka została przewieziona do jeleniogórskiego szpitala.
Droga do Maciejowej przez kilka godzin była nieprzejezdna, policja kierowała samochody objazdem. Po godzinie 21. ruch przywrócono.
AKTUALIZACJA
Mimo prób, nie udało się uratować trzyletniej dziewczynki. Wczoraj późnym wieczorem zmarła.
Komentarze (106)
Co sie dzieje??? Masakra jakaś! Ludziska, więcej opanowania i uwagi za kółkiem!
Powiedział wujek "dobra rada", po czym wsiadł w swoje wypolerowane "bezwypadkowe" 10-letnie audi, bmw czy innego vw, po czym depnął 80 po zabudowanym, bo on przecież jest taki mądry i jeszcze się ta mądrością dzieli z innymi.
obie megane sprawdzajcie nim podacie !!!
Ja tam widzę Clio i Megane więc zastanów się 3razy zanim zaczniesz się pultać. A tak w ogóle to najmniejszy problem czy to Clio czy Megane.
debilu kazdy szczegol ma znaczenie.
Sam jesteś DEBIL i nie obrażaj innych bez powodu to po pierwsze a po drugie wydarzyła się tragedia a ciebie interesuje to jaki to był model auta. Puknij się 3razy w głowę zanim coś powiesz.
Trzeba przywrócić ORMO !!Patrole policji więcej ! Wychodzisz z domu i nie wiesz czy wrócisz.Ja już wiem dlaczego tak się dzieje polacy katolicy wierzą w życie wieczne.
Tak się dzieję jak cwaniaczki drogowe z Wrocławia (DW, DWR i podobne) albo spod Poznania (PO i inne) spieszą się w góry albo do domów i wyprzedzają za wszelką cenę jak tylko zobaczą większą przerwę między autami , muszą być z przodu kolumny i tak to się czasem kończy
Cwaniaczki drogowe DW i PO w niczym nie ustępują tym z DJ. Miejscowi lubią pokazać, że nie mają zamiaru wlec się za obcą rejestracją. A w samochodach z DW często wracają do rodziny na weekend świeżo przechrzczone słoiki z Jeleniej.
Nie dorośliśmy do motoryzacji....Jesteśmy zmotoryzowani w pierwszym pokoleniu,podczas,gdy Francuzi i Niemcy już w którymś z kolei,poza tym nasze zacofanie zdradzają potoczne nazwy aut-fura,bryczka,wóz...Chyba do tego poziomu przemieszczania sie dorosliśmy.Więcej policji i fotoradarów,karać,karać i jeszcze raz karać.I nie ma tłumaczenia,że ddrogi,bo widywałem k****nów robiących niestworzone rzeczy na autostradach.
"Jesteśmy zmotoryzowani w pierwszym pokoleniu" - jeśli jeździł mój Dziadek, i jeździł mój Ojciec, a teraz ja dla odmiany jeżdżę to gdzie tu jedno pokolenie?
"I nie ma tłumaczenia,że ddrogi,bo widywałem k****nów robiących niestworzone rzeczy na autostradach" - i to jest przerażające, niestety.
Byle z przodu, byle szybciej... na łeb na szyje i to często z całą rodziną na pokładzie. Przecież te stare i słabe auta nie mogą przed nami jechać, trzeba je wyprzedzić! A po co to wszystko? Ano po to żeby być w domu/pracy/szkole 5 minut szybciej niż jadąc przepisowo. Efekt widoczny powyżej.
Ciekawe jakie miałbyś zdanie gdybyś musiał szybko dojechać do umierającej bliskiej Ci osoby. Emocje, emocje i raz jeszcze emocje. Auto prowadzi się na "chłodno", zimna kalkulacja bez dozy fantazji. Punkt widzenia zależy od miejsca w którym się znajdujemy, zapamiętaj to i pomyśl w szerszej perspektywie zanim coś napiszesz. Pozdrawiam
Ciekawe jaki odsetek wypadków zdarza się przy takich okolicznościach, jak umierająca gdzieś bliska osoba. Może 0,0005%? Nie wiem co to ma do rzeczy, większość niebezpiecznych sytuacji powodują buraki, którzy mając 200KM pod maską myślą że są panami drogi. Niestety na takim poziomie mamy społeczeństwo, że jak sąsiad Kaziu kupi sobie nowego Merca z salonu, to jest KIMŚ w oczach innych. Może za 50 lat będzie tak jak jest na zachodzie (i nie tylko).
Trzeba więcej szrotów ściągnąć z niemiec !! Będzie bezpieczniej i tak żeby w jednej rodzinie było od 3 do 4 szrotów 15 letnich które zostały wycofane z Niemiec.
Jasne, a w nowym samochodzie jadąc setką, się nie rozbijesz, jadąc na czołówkę? Poza tym, akurat w tym wypadku, to było w miarę nowe Clio, więc nie rozumiem Twego dziwnego myślenia.
Raczej części kierowców brakuje wyobraźni i umiejętności.
Clio mimo ESP, ABSu i jeszcze kilku elektro wspomagaczy jednak wyjechalo ze swojego pasa ruchu, co jednoznacznie swiadczy ze technologia nie zastąpi mózgu.
Gdzie są drogowcy ???!!!!Zimy nie ma, ale warunki wskazują, że piaskarki powinny pracować. Potwierdzają to ostatnie wydarzenia na drogach. To jakaś masakra! na co oni jeszcze czekają !
Najlepiej zwalić winę na drogowców, musisz do Tuska napisać żeby drogi w Polsce podgrzewane budowali i sadzili gumowe drzewa
Jedziesz sobie spokojnie a tu jakiś palant wyprzedza w zabudowanym na podwójnej ciągłej i mało nie zabija 4 osobowej rodziny. Mam nadzieje że wszyscy wyjdą z tego i że kierowcy clio zabiorą dożywotnio prawko. Policja chwali się że robią trzeźwe poranki mnóstwo patroli itp a ja od dwóch tygodni nie widziałem na drodze żadnego radiowozu ani kontroli drogowej (a jeżdżę sporo).
Bo jak są akcje, to koncentrują się w przypadku wielkich miast, bo robi się to pod publikę. Na takim zadupiu, jak u nas, to się po prostu nie opłaca.
Masz rację. Jak Policja mówi, że będzie akcja to tyko mówi. Przez trzydzieści lat byłem zatrzymany do rutynowej kontroli tylko 3 razy. Wszyscy widzimy co się dzieje gdy pojawia się Policja w oznakwanym samochodzie, nagle wszyscy jadą zgodnie z przepisami .
Teren zabudowany to nie jest na pewno, podwójna ciągła w miejscu gdzie wyprzedzał niekoniecznie była, bo akurat na tym odcinku jest z tym różnie. Po jaką cholerę histeryzujesz i wyzywasz człowieka. Mam nadzieję, że tobie też zabiorą prawo jazdy, bo ktoś tak niezrównoważony jak ty nie powinien jeździć po drogach. Zapewne jest super bezpiecznym i nigdy nie popełniającym błędów kierowcą (albo tak ci się wydaje), ale może kiedyś też ci się coś takiego zdarzy, a wtedy przypomnij swoje kretyńskie słowa.
Ta malutka dziewczynka walczy o życie, omal nie zginęła cała czteroosobowa rodzina, Boże co się dzieje na tych drogach? Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło :(
Za mało jest Policji na drogach! Jeżdżę od wielu lat po naszej kotlinie kiedyś parę lat do tył co rusz miałem kontrolę drogową. A teraz np 100 km i nie ma żadnego patrolu o różnej porze w różnych kierunkach. Nie ma ich !
dziewczynka zmarła w szpitalu współczucia dla rodziny
zdjęcie nr 7 - ten ratownik grał w tej reklamie Winter fresh.
tylko czy w tym wypadku Policja by pomogła??? Może bardziej przydałby się MÓZG kierowcy clio, bo kto wyprzedza w terenie zabudowanym, po ciemku, przy takiej pogodzie, gdzie jest mega ślisko? Tacy idioci jeżdżą po drogach, że strach do samochodu wsiadać, a teraz malutkie dziecko walczy o życie i zdrowie, nawet nie umiem sobie wyobrazić co czują jej rodzice, którzy sami też są poszkodowani!!!!!!!
To jest teren niezabudowany zaraz przed lasem Maciejowskim, co nie zmienia faktu, że trzeba mieć nasrane we łbie żeby tam wyprzedać !!! Współczucia dla rodziny z powodu utraty córki.
rere, to nieprawda, że dziewczynka zmarła, skąd masz takie informacje?
już nie walczy bo zmarła wielka tragedia
a skąd to wiesz?
ze szpitala
ciekawe kto w szpitalu udzielił informacji na temat żekomej śmierci dziecka obcej osobie??? skoro nie udzielają żadnych informacji nikomu kogo sie nie wpisze w magiczny formularz soru, nawet najbliższym !!!
ciekawe kto w szpitalu udzielił informacji na temat żekomej śmierci dziecka obcej osobie??? skoro nie udzielają żadnych informacji nikomu kogo sie nie wpisze w magiczny formularz soru, nawet najbliższym !!!
Zwróćcie uwagę, że pomimo braku śniegu czy oblodzenia, drogi się dziwnie świecą, a żadna służba drogowa na to nie reaguje. Nie ma na to opon - po prostu się leci jak na lodzie, a drogowcy ? nie ma śniegu nie ma problemu !
Tak i zapewne ta szklanka na drodze kazała idiocie wyprzedzać na trzeciego. Gdyby nie śliska droga, to by nie wyprzedzał zapewne. To wina służb drogowych.
Jakaś czarna seria na drogach. A dopiero co rok się zaczął.
Nie żadna czarna seria tylko efekt rżnięcia głupa, że droga na Wrocław nie wymaga inwestycji. Codziennie pełno ludzi jeździ nią do Wrocławia i z powrotem. Można długo wymieniać czarne punkty na tej trasie, np. zjazd na stację w Maciejowej, zakręty przed Bolkowem, wiadukt przy zjeździe na Rochowice - i dalej nic, od kilkunastu lat prawie nic się na tej trasie nie zmienia (przynajmniej górę w Kaczorowie trochę udrożnili), poza listą wypadków i ofiar.
Gdybyś wiedział ile jest wypadków na nowiutkiej autostradowej obwodnicy Wrocławia, to byś tak nie pisał. Nowa droga w niczym nie pomogła. Im szersza droga, tym bardziej idioci zap...ją. Na to nie ma rady, lepsza droga najwyżej tyle pomoże, że pasy ruchu będą oddzielone barierami, więc może trudniej będzie polecieć na czołówkę. W ogóle najbezpieczniejszą metodą na takich piratów jest wsadzić samochód na platformę kolejową i na tory. Niech sobie wtedy kręci kierownicą do woli.
do Rodzina
Modlę się o Wasze zdrowie!Qm
Masz rację, nie wiem.
Ale ja wiem. Rodzina zapewne siedzi na korytarzu w szpitalu, a nie zajmuje się pisaniem bredni na forach.
To że śniegu niema to nie znaczy że noga na gaz. Te nagłe częste wypadki to nie żaden przypadek. Od kilku dni dzieje się dziwne zjawisko pogodowe. Otóż w nocy i biały dzień gdy jest nawet dodatnia trochę temperatura nanosi się na asfalt jakiś "syf" drogi dziwnie się od tego świecą niby nie jest ślisko ale miejscami robi się tak zwane lodowisko. Niby nie jest ślisko jak się przez to przechodzi ale przy większej prędkości i nagłym hamowaniu oddziaływanie jest jak na lodzie. Widać też było jak niektórzy nagle przed skrzyżowaniem hamowali i s poślizgiem jechali dalej. Nawet zimówki z tym zjawiskiem "syfem" na drodze tak do końca nie radzą. Szkoda tylko że służby odpowiedzialne za utrzymanie dróg wolą na ten temat przemilczeć zamiast przez telewizję i radio informować, a jest to bardzo istotne.
A jakie to mają te mityczne służby informacje przekazywać na początku stycznia??
Może "szanowni kierowcy, jest styczeń a w styczniu bywa lód na drodze". Albo "uwaga, lód na drodze, zaleca się zimowe opony i uruchomienie mózgu", "jest zima, więc może być ślisko". Tak jakby, gdzie indziej ślisko nie było.
Pzdr
[quote=Ślisko]To że śniegu niema to nie znaczy że noga na gaz. Te nagłe częste wypadki to nie żaden przypadek. Od kilku dni dzieje się dziwne zjawisko pogodowe. Otóż w nocy i biały dzień gdy jest nawet dodatnia trochę temperatura nanosi się na asfalt jakiś "syf" drogi dziwnie się od tego świecą niby nie jest ślisko ale miejscami robi się tak zwane lodowisko. Niby nie jest ślisko jak się przez to przechodzi ale przy większej prędkości i nagłym hamowaniu oddziaływanie jest jak na lodzie. Widać też było jak niektórzy nagle przed skrzyżowaniem hamowali i s poślizgiem jechali dalej. Nawet zimówki z tym zjawiskiem "syfem" na drodze tak do końca nie radzą. Szkoda tylko że służby odpowiedzialne za utrzymanie dróg wolą na ten temat przemilczeć zamiast przez telewizję i radio informować, a jest to bardzo istotne.[/quote]Służby maja zap.....dalać na drogach a nie informować
ten "syf" to gołoledź, nie jest to zjawisko które nagle zaczęło występować na przełomie 2013/2014. Zamiast oddawać swoje bezpieczeństwo w ręce "służb" wystarczy zacząć myśleć.
CZy ktoś wie czy dziewczynka przezyła?
Jakie to ma znaczenie w tym momencie? Zaspokoić ciekawość? Zadzwonić do przyjaciółki i poplotkować? Poopowiadać sobie sensacyjki w pracy lub w sklepie? Czy jeśli przeżyła, to wypadek jest już mniej tragiczny i można deptać pedał w podłogę ile wlezie?
ma znaczenie dla tych co znają tych ludzi, nie każdy tu jest żądnym sensacji