Można się było tego spodziewać. Po tym jak 1 stycznia 2010 roku rząd Czech dopuścił legalne posiadanie do 1,5g heroiny, 1g kokainy, do 15g marihuany, do czterech tabletek ekstazy i do pięciu tabletek LSD. Używki można więc teraz kupić w tzw. coffe shopach. Swobodnie można również uprawiać do pięciu krzaczków konopi indyjskich i do 40 grzybów halucynogennych. Wygląda na to, że worek problemów związanych z przewożeniem tego towaru dopiero się rozwiązał. Dowodem na to jest środowe zatrzymanie, a także liczne zapewnienia internautów o częstych odwiedzinach sąsiadów po to, by legalnie cieszyć się tym specyfikiem. Próby przewożenia narkotyków do Polski na pewno się więc nasilą i pewnie nie raz jeszcze usłyszymy o podobnym jak to zdarzeniu.
Komentarze (2)
noi mamy nowy problem pepiki myślą że jak tam to i tu im wolno . powinni dostac całe 3rzy latka dla przestrogi żeby tutaj się z tymi swoimi pozwoleniami nie panoszyli ,niech sobie cpają ale u siebie i przestrzegają naszego prawa .JESTEM PRZECIW WSZYSTKIM NARKOTYKOM
Jestes z tego co widac przeciwko ludziom. Jasne ze dragi i auto to niebezpieczne. Cos mi sie zdaje ze tobie takie 3-y latka tez by nie byly obce potym w jaki sposöb piszesz. Malolatom trzeba skutecznie nosa utrzec i puscic, ale nie zaraz "Pepiki" i nacjonalizm kolego. Ale jak tak to widzisz to w Europie miejsca dla Ciebie nie ma. Tomek