Gdy goście podwyższyli prowadzenie, do ataków rzucili się piłkarze z Wykrot. Grali jednak nieskutecznie. Nie byli w stanie zdobyć bramek nawet w sytuacjach sam na sam z bramkarzem z Czerwonej Wody Dominikiem Szydlarskim.
W drużynie z Wykrot nie miał najlepszego dnia bramkarz Daniel Wergieluk. Po strzale Zarębskiego z ostrego kąta nie zdołał złapać piłki, którą miał już w dłoniach. W efekcie piłka wpadła do siatki. Dąbrowski z kolei przelobował bramkarza strzałem z rzutu wolnego z odległości około trzydziestu metrów. (kos)
Komentarze (3)
Brawo Piast czerwona Woda
no to nasza a klasa stała się tak interesująca jak nigdy każdy może wygrac z każdym.ścisła czołówka warta,otok,tomaszów,czerwonka do walki włączy się jeszcze ruszów
Piast czerwona woda jest najlepsza!!!