Jadące zygzakiem przez Jelenią Górę volvo na czeskich numerach rejestracyjnych na tyle zaniepokoiły innych uczestników ruchu, że zgłosili sytuację policji. Funkcjonariusze zatrzymali auto w Alei Jana Pawła II i, sprawdzając kierowcę, zauważyli że dziwnie się zachowuje. Ponieważ kontrola trzeźwości nie wykazała alkoholu, można było podejrzewać prowadzącego auto obywatela Czech o zażycie narkotyków. Konsekwencją było wezwanie ekipy policyjnych techników dochodzeniowo-śledczych, którzy przez kilka godzin szczegółowo przeszukiwali pojazd. I o ile przed badania można tylko podejrzewać, że kierowca znajdował się pod wpływem substancji psychotropowych, o tyle znalezione w aucie substancje dały pewność, że był w posiadaniu pochodnych amfetaminy. Pojazd po czynnościach zabezpieczono procesowo i odholowano na policyjny parking, a obywatela Czech zatrzymano do dalszych czynności.
Komentarze (7)
masło maślane
Teraz to ciężko spotkać Czecha bez narkotyków.
to był czecholudek
Dlaczego funkcjonariusze w mundurze bez czapki??
Bo wiatr jest, a jak zrzuci czapkę to kogo pociągną do odpowiedzialności?
jak to kogo? Czapkę ze sama się oddaliła z miejsca zdarzenia
Kiedy wawa i złote przeboje przestaną puszczać tego zboga dżksona?