Cyganie okradają domy

- Przyjechały do mnie dwie kobiety i dwóch mężczyzn. Dwie osoby poszły od tyłu domu, a dwie mnie zagadywały. Weszli do domu i mówili, że chcą kupić antyki, a w tym czasie plądrowali mi kuchnię. Później zorientowałem się, że zniknęło 7 tys. zł – mówi okradziony mieszkaniec Marczowa.
Sprawa zgłoszona została policji. Śledczy zabezpieczyli w domu odciski palców. Mieszkańcy Marczowa sami wzięli sprawy w swoje ręce. Ustalili, że wczoraj w Brunowie Cyganie chcieli okraść przynajmniej dwa domy. Zmienili metodę, ale cały czas wchodzą nieproszeni do domów. Jednej z kobiet zarzucili na głowę chustę, aby ją zdezorientować. Starsza pani narobiła jednak dużo hałasu i złodzieje uciekli. Okradziony mieszkaniec Marczowa ustalił też, że do podobnych sytuacji doszło w dawnych Płakowicach i w Pławnej. Mieszkaniec Marczowa zgłosił sprawę policji.
- Prosimy wszystkich, którzy byli nachodzeni przez tę grupę, aby jak najszybciej zgłaszali się do Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim, lub kontaktowali się z najbliższą jednostką policji – mówi Marek Madeksza, rzecznik prasowy lwóweckiej policji.
Nie wiadomo, czy poszkodowanych jest więcej. To nie pierwszy raz, kiedy grupa Cyganów okrada mieszkańców regionu lwóweckiego. W ubiegłym roku dochodziło do serii podobnych przestępstw. Wiadomo, że złodzieje to dwie kobiety i dwóch mężczyzn. Poruszają się starym, ciemnoniebieskim fordem mondeo, najprawdopodobniej na niemieckich rejestracjach, ale ta informacja nie jest potwierdzona. Mówią biegle po Polsku. Nie wykluczone, że mieszkają w którymś z sąsiednich powiatów. Znają bardzo dobrze okolicę.
- Jeśli ktoś widział podejrzane osoby lub taki samochód  bardzo prosimy o kontakt pod numerem telefonu 75 64 67 200 lub alarmowym 997, ewentualnie 112 – dodaje Marek Madeksza.