To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Cuda z włókna

Cuda z włókna

W ośrodku Przedwiośnie w Kowarach trwa jubileuszowe 40 Międzynarodowe Sympozjum Sztuki Włókna Warsztat Twórczy 2013.

Oprócz wystaw, sympozjum towarzyszą też otwarte warsztaty.

– Mamy tu doskonałe warunki do pracy twórczej, przestrzeń do poruszania się i wielką gościnność ze strony gospodarzy – mówi generalna kuratorka wydarzenia prof. Ewa Maria Poradowska-Werszler. – Widzimy dzisiaj trendy w sztuce, które odchodzą od tradycyjnej tkaniny, ale to dlatego, że sami chcemy od niej odejść.

 

Dlaczego? – Dla artysty tkacza jest potrzebna baza – zabezpieczenie materiałowe, które dawał przemysł. Kiedyś były to plenery przemysłowe, artyści jechali tam, gdzie były zakłady przemysłowe, bo liczyli na materiały. Dzisiaj jest inaczej. W Kowarach nie ma już fabryki dywanów, upadł Orzeł, ale dalej tu jeździmy, chcemy kontynuować te tradycje. Zaczęliśmy wykorzystywać umiejętności naszych artystów, którzy potrafią na tkaninie gotowej wykonywać malarstwo batikowe. Mamy inne techniki, jak plecionkarstwo. Co prawda nie ma tu wikliny, ale używamy do tego papieru, przekręcamy go i robimy z niego wiklinę. Powstają w ten sposób bardzo ciekawe rzeczy. Używamy włókna klejone, jest dziewiarstwo.

 

– Przyjechało tu sporo osób, które lubują się w wykonywaniu prac artystycznych z włókna, ale i osoby, które wykonują elementy dekoracyjne np. z papieru – mówi Elżbieta Zakrzewska, dyrektor Szpitala MSW w Jeleniej Górze, który jest właścicielem Przedwiośnia. – Cieszę się, że dzisiaj coraz mocniej doceniamy artystów, powstaje coraz więcej punktów, w których można zobaczyć i oceniać różne prace artystyczne.

 

Tym bardziej, że malarstwo i inne techniki plastyczne stosuje w swoim szpitalu jako formę terapii. – Nasi pacjenci często nie wiedzą, że mają w sobie dusze artysty. Namawiamy ich do tego, żeby zamiast alkoholu, papierosów, narkotyków spróbować tego artyzmu. To się udaje – mówi E. Zakrzewska.

 

Wracając do warsztatów, w korytarzach Przedwiośnia aż roi się od rozmaitych prac tkackich. - To jest wystawa czasowa, ale rozmawiamy z panią porofesor na temat utworzenia centrum tkactwa, by to, co tutaj ludzie tworzą, mogło zostać na stałe – mówi. – Kowary były związane z dywanami, wełną, lnem. Myślę, że „Przedwiośnie” jest dobrym miejscem, by te prace eksponować.

20130913_132129.jpg
20130913_132201.jpg
20130913_132336.jpg
20130913_132357.jpg
20130913_134819.jpg