Trener BKS-u, dobrze znany kibicom z Jeleniej Góry jest podobnie jak zarząd i piłkarze niezadowolony z ostatnich wyników jakie notuje ta drużyna. Tydzień wcześniej, po porażce ze Szczawnem prezes BKS-u i- Jan Woch nformował, że w klubie będa potrzebne zmiany, ale trzeba poczekać do końca rozgrywek. Leszek Dulat przyznaje, że już został zaproszony na rozmowy, jednak nie przewiduje rozstania z drużyną, z którą ma nadzieję na dalszą współpracę, ponieważ jak mówi dużo serca i pracy włożył w bolesławiecki zespół. Przy okazji zaznacza, że problem tkwi również w podejściu samych zawodników, którzy mają problemy z zaangażowaniem i odpowiedzialnością podczas ligowych pojedynków.
Po przegranym meczu z Konfeksem Dulat powiedział - To był kolejny mecz, który bardzo chcieliśmy wygrać, a znów nam nie wyszło. Ciągle nam czegoć brakuje, tracimy bramki po kuriozalnych blędach w samych końcówkach meczu. Musimy zdobywać punkty, nadal walczymy o utrzymanie i niczego nie można być pewnym.
Miejmy nadzieję, że zarówno BKS jak i zajmująca 11. miejsce w tabeli drużyna Karkonoszy utrzyma się w lidze.
Komentarze (1)
:evil: