To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Chwila strachu przez awarię kuchenki

Na równe nogi wczoraj przed południem postawiła straż pożarną i pogotowie gazowe mieszkanka centrum Cieplic.

Kobieta odkręciła gaz i urwał jej się kurek, nie potrafiła go zakręcić. Było to wczoraj przed południem w jej mieszkaniu na Placu Piastowskim. Na szczęście, skończyło się na strachu. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, szybko zakręcili zawór w kuchence. – Szczęśliwie złożyło się, że gaz był zapalony i nie ulatniał się w powietrze, a spalał – mówi starszy kapitan Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. Zaznacza jednak, aby samemu nigdy nie podpalać ulatniającego się gazu. - To może grozić wybuchem – mówi. - W tym przypadku akurat nastąpił dość szczęśliwy zbieg okoliczności.