Chory na raka: Czy ZUS czeka aż umrę?

Wniosek o przyznanie zasiłku pielęgnacyjnego złożył 7 listopada 2019. Pomimo, że KPA precyzyjnie określa wydanie decyzji w ciągu jednego miesiąca, a w sprawach szczególnie trudnych do dwóch miesięcy, to do 18 lutego nie otrzymał żadnej informacji z wałbrzyskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. „Zaczynam mieć podejrzenie, że chodzi o działania świadomie przedłużające sprawę, bo przecież chory na raka płuc żyje statystyczne od kilku do kilkunastu miesięcy (taki nieoperowany jak ja), więc czekają jak najdłużej, to może na nim zaoszczędzą parę złotych. Bo przecież po śmierci nie dostanie emerytury, więc mu nie zapłacimy. Dla informacji ten dodatek to trochę ponad 200 zł miesięcznie. Ale jeżeli jest to taka ogólna tendencja w kraju, to są już spore oszczędności”- pisze do naszej redakcji pan Jerzy.

Po naszej interwencji, Iwona Kowalska – Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa dolnośląskiego wyjaśniła, że decyzja w tej sprawie została wydana przez ZUS w Wałbrzychu 14 lutego. „Nasz klient otrzyma dodatek pielęgnacyjny wraz wypłatą za marzec 2020 z wyrównaniem od 1 listopada 2019. Niestety, decyzję ZUS może wydać dopiero po uprawomocnieniu się orzeczenia lekarza orzecznika, czyli po 14 dniach być może dlatego nasz klient miał wrażenie, że to trwa długo” - wyjaśnia rzeczniczka.

- Szkoda, że takich wyjaśnień nie usłyszała moja córka, która dzwoniła do ZUS – pisze pan Jerzy. On sam nie mógł zadzwonić, gdyż rak zaatakował mu struny głosowe. "Swoją drogą jeżeli decyzję wydano 14 lutego a dzisiaj mamy 20 lutego, to chyba idzie do mnie pieszo z Wałbrzycha (mieszka pod Jelenią Górą)" – komentował odpowiedź ZUS.

-Ale i tak ta rutynowa i prosta sprawa trwała prawie 4 miesiące – dodaje rozżalony. - "W całej tej sprawie głównie chodzi o to, aby nie zaczęli działać jak onegdaj z mieniem zabużańskim. Dzisiaj już 90 procent uprawnionych do odszkodowania nie żyje" – podsumowuje czytelnik.

Dodatek pielęgnacyjny

Wypłacany przez ZUS dodatek pielęgnacyjny przysługuje osobie uprawnionej do emerytury lub renty tylko w dwóch przypadkach. Pierwszy z nich ma miejsce wtedy, gdy osoba ta została uznana za całkowicie niezdolną do pracy i do samodzielnej egzystencji, drugi - gdy skończyła 75 lat.

Wyjątek stanowią renty socjalne, do których nie przysługują dodatki pielęgnacyjne, gdyż pobierającym takie renty, zasiłki pielęgnacyjne przyznają i wypłacają przeważnie ośrodki pomocy społecznej, wiec nie robi tego ZUS.

Osoby, które ukończyły 75 lat, dostają dodatek pielęgnacyjny z ZUS „z urzędu”. Nie muszą składać żadnych wniosków gdyż po osiągnięciu odpowiedniego wieku ZUS sam rozpocznie wypłatę dodatku.

Natomiast dodatek pielęgnacyjny przyznawany na podstawie orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, jeżeli stwierdzi on całkowitą niezdolność do pracy i do samodzielnej egzystencji jest przyznawany „na wniosek” - żeby go dostać trzeba wystąpić z wnioskiem o jego wypłatę. Wniosek można złożyć w ZUS osobiście lub przesłać pocztą. Może to także zrobić opiekun lub osoba upoważniona przez pacjenta. Do wniosku należy dołączyć zaświadczenie o stanie zdrowia wystawione przez lekarza prowadzącego leczenie, dokumentację medyczną oraz inne dokumenty mające znaczenie dla wydania orzeczenia.

Dodatek pielęgnacyjny jest każdego roku waloryzowany i od 1 marca ma wynosić 229,91 zł .