To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Chojnik – Woskar - pogoda ładniejsza od gry

Chojnik – Woskar - pogoda ładniejsza od gry

Woskar Szklarska Poręba Wojcieszyce wygrał po bezbarwnym widowisku z Chojnikiem Jelenia Góra 2:0.

Mecz od samego początku był rozgrywany w bardzo niemrawym tempie. Akcje obu zespołów były małe składne, a tym samym widowisko niezbyt ciekawe. Pierwsze zagrożenie pod bramką nastąpiło dopiero w 13. minucie, kiedy to niecelny strzał głową oddał Kowalski-Ciepiela.

Od tego momentu zarysowała się lekka przewaga Woskaru. Jednak akcjom podopiecznych Marcina Ramskiego brakowało pomysłu. Największe zagrożenie stwarzali oni po stałych fragmentach gry. Po jednym z nich, z rzutu wolnego mocno uderzył Gawlik jednak piłka przeleciała nad bramką Niemca. Tak wyglądała prawie cała pierwsza połowa. Prawie cała, gdyż w 45. minucie bramkową akcje przeprowadzili piłkarze Woskaru. Rajd prawym przeprowadził Michał Misiura. Minął jednego z rywali i dośrodkował. Nie trafił jednak czysto w piłkę. Ta jednak przelobowała bramkarza gospodarzy i ku zdziwieniu kibiców...wpadła do bramki. Po tej sytuacji Tomasz Niemiec mógł pluć sobie w brodę, gdyż dał się pokonać w sposób niewyobrażalny. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część meczu.

W drugiej połowie nastąpiła zamiana ról. Chojnik częściej utrzymywał się przy piłce i stwarzał więcej sytuacji. Jednak tak jak w pierwszej połowie Woskar, tak w drugiej Chojnik, konstruował akcje nieprzemyślane, którym brakowało polotu i finezji. Po jednej z nich, przy przypadkowym odbiciu piłki w dobrej sytuacji znalazł się Paweł Pakosz, jednak jego strzał o centymetry minął bramkę rywali. Goście ograniczyli się do częstych kontrataków.

Taka gra, przyniosła jak się późńiej okazało skutek. W 80. minucie po przejęciu piłki w środku boiska, trzech piłkarzy Woskaru ładnie rozegrało między sobą piłkę z tzw. „klepki”, ta trafiła do Emila Kandyby, który pewnie umieścił ją w siatce. Bramka ta podłamała zawodników Dariusza Michałka. Nie potrafili oni strzelić choćby honorowego gola i spotkanie zakończyło się wynikiem 0:2. Mecz ten, oprócz bramek, nie zafundował kibicom żadnych emocji i musieli oni opuszczać stadion w Wojcieszycach z mieszanymi uczuciami.

Chojnik Jelenia Góra – Woskar Szklarska Poręba 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 – Michał Misiura (45’ min), 0:2 – Emil Kandyba (80’ min)
Żółte kartki: Szymczak, Gadziński i Kaliszczak (Chojnik) oraz Misiura (Woskar).

Chojnik: Niemiec – Modrzyk (46’ Michałek), Kwiatkowski, Kaliszczak, Sopinka, Jurkiewicz, Szymczak, Kołodziej, Gadziński, Pakosz i Perebeynos.

Woskar: Stankiewicz – Jahn, Misiura, Hornicki, Kowalski, Larysz, Mickiewicz, Kandyba (85’ Ramski), Kowalski-Ciepiela, Stefanowicz (65’ Maczek) i Gawlik.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z TEGO MECZU

ZOBACZ POZOSTAŁE WYNIKI TEJ GRUPY