
Było to w nocy z poniedziałku na wtorek, pół godziny po północy.
– Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze otrzymał telefoniczne zgłoszenie, od kobiety, która powiadomiła go o tym, że jej syn zamierza popełnić samobójstwo skacząc z dachu trzypiętrowego budynku – informuje podinspektor Edyta Bagrowska, rzeczniczka jeleniogórskiej policji. – O zdarzeniu powiadomiono straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe.
Dyżurny na miejsce wysłał także policjantów, którzy zauważyli siedzącego na krawędzi dachu młodego mężczyznę. Ten zagroził, że skoczy, jeżeli ktoś się do niego zbliży. Na miejsce przyjechał również policyjny negocjator. – Nawiązał kontakt z desperatem i rozpoczął z nim rozmowę. W końcu udało mu nakłonić mężczyznę do zejścia z dachu – mówi rzeczniczka.
Okazało się, że to 25-letni jeleniogórzanin. Był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia.
Komentarze (7)
"...był nietrzeźwy" - a to niespodzianka. czyzby beneficjent planu 500+ ?
Nieeee, to rykoszet KOD-u.
nie przeszkadzać. niech skaczą
youtu.be/JBFH36-URe8?t=34s
Na front go wysłać do walki z ISIS albo PISIS.
Skok z paru metrów, no po prostu wspaniały pomysł.. z takiej wysokości zamiast zabić się od razu, prędzej nabawiłby się złamań i urazów wewnętrznych, po których konałby wiele dni. Albo przeżyłby i sparaliżowany lub w śpiączce nigdy nie wstał z łóżka...
Jakby chciał to by skoczył