Druga połowa świetna gra w ataku, w którym szczególnie brylowała najskuteczniejsza w tym sezonie zawodniczka Carlos-Astol, Marta Gęga. W samej drugiej połowie zdobyła ona 9 bramek i to głównie dzięki niej, nasze zawodniczki ze stanu 20:20 odskoczyły rywalkom aż na 9 trafień (20:29). W tym momencie do końca spotkania zostało tylko siedem minut i powoli stawało się jasne, że jeleniogórzanki wygrają ten mecz. Tak też się stało. Końcówka spotkania to spokojne utrzymywanie przewagi przez zespół Katarzyny Jeż. Ostateczny wynik meczu brzmi 24:30. Wypada się tylko i wyłącznie cieszyć, gdyż po słabym początku sezonu nasze szczypiornistki powoli łapią wiatr w żagle i odrabiają stracone punkty.
Słupia Słupsk – Carlos Astol Jelenia Góra 24:30 (15:12)
Carlos-Astol: Szalek, Baranowska - Gęga 11, Kaczyńska 4, Oreszczuk 4, Fursewicz 3, Stochaj 3, Dąbrowska 3, Kobzar 2, Kocela, Polonkai.
Słupsk: Łoś, Backiel - Unijat 7, Szabała 7, Pniewska 5, Muchocka 4, Szczukowska 1, Żurawska, Podolak, Marciuch.
W pozostałych meczach:
Zgoda Ruda Śląska - SPR Asseco BS Lublin 24:30 (11:15)
Ruch Chorzów - Interferie Zagłębie Lubin 23:30 (9:16)
AZS Politechnika Koszalińska - Start Elbląg 25:22 (11:11)
Dablex AZS AWFiS Gdańsk - KS AZS AWF Warszawa 41:18 (18:9)
Piotrcovia Piotrków Tryb. - KS Łączpol Gdynia 25:24 (14:9)
Komentarze (2)
brawo! :)
Nareszcie dziewczyny wierzę w Was, że sie w końcu przełamałyście. Jesteście świetną drużyną, naprawdę stać was na miejsce w ósemce.