Budynki socjalne w Jeleniej Górze pod kontrolą

Jelenia Góra nie chce mieć powtórki z Kamienia Pomorskiego. - Wprawdzie u nas nie ma typowych hoteli robotniczych, jak w tam, ale lepiej dmuchać na zimne – powiedział Jerzy Łużniak. - Nasze obiekty są zbudowane z innych materiałów. W budynku przy ul. Lwóweckiej jest beton, przy ul. Wyczółkowskiego także.

Kontrolujący sprawdzą przede wszystkim stan zabezpieczeń przeciwpożarowych a także m.in. stan instalacji gazowej, elektrycznej. Nie jest tajemnicą, że wielu mieszkańców podłącza się „na lewo”. W jednym z budynków na przykład notorycznie ktoś rozpruwa tynk by podłączyć się do prądu. ZGL-e systematycznie likwidują te pajęczyny kabli, ale po jakimś czasie one pojawiają się na nowo.

- Wprawdzie co roku w tych budynkach są robione atesty, ale kolejna kontrola nie zaszkodzi – uważa Jerzy Łużniak. Dał dyrektorkom ZGL-ów czas do końca tygodnia na przedstawienie wyników.

Co będzie, jeśli okaże się, że w którymś z budynków jest duże zagrożenie pożarem? - Natychmiast usuniemy usterki – powiedział zastępca prezydenta.