To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Biegał z maczetą po osiedlu

Biegał z maczetą po osiedlu

Wczoraj w nocy policja została wezwana do nietypowego przypadku. Przy blokach na ul. Karłowicza w Jeleniej Górze biegał półnagi mężczyzna, wymachując maczetą i krzycząc. Był agresywny. 

Kiedy na miejsce dotarli mundurowi mężczyzna był już w mieszkaniu. Przestraszeni sąsiedzi wskazali, pod jakim numerem zniknął. Interwencja policji spokojnie jednak nie przebiegła. Drzwi otworzył półnagi 34-latek z pomazaną krwią twarzą. Nie chciał wyjaśnić co się dzieje, dlaczego się tak zachowuje. Widok policjantów bardzo go rozdrażnił. Był agresywny wobec nich i to nie tylko w słowach. Funkcjonariusze obezwładnili go i wezwali pogotowie ratunkowe. Od agresora czuć było alkohol, ale niewykluczone, że zażył także inne specyfiki. Ustalić to pomoże badanie krwi.

Mężczyzna trafił na „dołek”, postawiony mu zostanie zarzut naruszenia nietykalności funkcjonariusza. Grozi mu do 3 lat więzienia. 

DSC_0657.jpg
DSC_0653.JPG

Komentarze (7)

Nagrzany gość biega z maczetą po ulicy i grozi mu "do 3 lat". Tylko w Polandzie...

jestem zszokowany, ze cokolwiek mu grozi.

Bredzisz. Wskaż proszę taki kraj w którym jest taki przepis: Kto nagrzany biega z maczetą po ulicy podlega karze 15 lat pozbawienia wolności.

Taki kraj to Alaska.

Typowe dla zabobrza!!!

Nie pisze się "dołek" tylko policyjna izba zatrzymań lub jak wolisz policyjnego aresztu.

Dołek bo na dole w piwnicy mogą robić z aresztowanym co chcą nawet zabić.