To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Bezdomny i los

Nie wygrał losu na loterii – ale za to wykradł losy z loterii. Bezdomny zgorzelczanin włamał się do kiosku i ukradł tysiąc losów loteryjnych. Wygrana? Perspektywa 10-letniej odsiadki.

64-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania został zatrzymany przez policję w ramach prowadzonych czynności operacyjnych. Był podejrzewany o dokonanie licznych włamań i kradzieży. Jak ustalono, od grudnia ub. roku do połowy marca br spowodował straty szacowane na 15 tysięcy złotych.

Oficer prasowy KPP w Zgorzelcu, Antoni Owsiak, informuje, że mężczyzna wielokrotnie włamywał się do piwnic, altan oraz kiosków na terenie miasta. Kradł wszystko: elektronarzędzia, rowery oraz nadające się do sprzedaży metalowe elementy. Nie pogardził rakietami tenisowymi, wartymi blisko 1500 złotych. Zgorzeleccy policjanci ustalili, że włamał się również do kiosku, skąd zabrał około 1000 losów loteryjnych. Sprawdził je wszystkie, ale gra nie warta była świeczki, bo znalazł jedynie drobne wygrane. Kolega podpowiedział złodziejowi, żeby wyrzucić losy, nie upominając się o wygrane. 64-latek tak
właśnie zrobił sądząc, że uniknie zdemaskowania.

Nie uniknął. Policja i tak namierzyła bezdomnego rabusia. Podejrzany o kradzieże różnych przedmiotów oraz spowodowanie strat o wysokości 15 tys. zł trafił do aresztu. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.