Jak się okazało zatrzymany mężczyzna nie posiadał żadnych dokumentów jednośladu. Miało to mniejsze znaczenie w sytuacji, kiedy potem ustalono, że motorower nie ma potrzebnych badań technicznych. Dodatkowo w czasie konwersacji z 49-latkiem mundurowi nabrali podejrzeń, że ten pozostaje pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło to przypuszczenie – miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Motorowerzysta odpowie przed sądem – grozi mu do 2 lat więzienia. Prawo nie rozróżnia pijanych kierowców pojazdów mechanicznych ze względu na rodzaj czy wielkość tych pojazdów. Granice kary są zawsze takie same.
Komentarze (2)
Porządna kara i nie będzie się opłacało wyprowadzać skuterka z garażu
Ludzie zyja sobie spokojnie na wsiach po swojemu i nic sie nie dzieje dopoki policja tam nie zaglada.