To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Będą konsultacje społeczne w sprawie ścieków?

Ścieki mieszkańców Goduszyna i Jagniątkowa nie trafią do oczyszczalni w Jeleniej Górze.

– Nie jesteśmy przeciwni wystąpieniu z aglomeracji, ale chcemy wiedzieć, na czym stoimy – mówi Robert Obaz, jeleniogórski radny. Zanosi się, że w Goduszynie i Jagniątkowie będą przeprowadzone konsultacje społeczne. Temat – sposób odprowadzania ścieków.

Większość mieszkańców tych dwóch obszarów Jeleniej Góry ma szamba. Miasto chciało wyłączyć Jagniątków i Goduszyn z tzw. Aglomeracji Jeleniogórskiej. Po to, by nie płacić kar za niedotrzymanie dyrektywy unijnej odnośnie gospodarki wodno-ściekowej.
Budowa tam kanalizacji nie opłaca się, gdyż jest to koszt kilkunastu milionów złotych. Władze Jeleniej Góry mówią też, że może doprowadzić do wzrostu cen wody i ścieków. Proponują mieszkańcom tych dzielnic budowę przydomowych oczyszczalni ścieków.
Temat wywołał burzę na ubiegłotygodniowej sesji rady. Radna Bożena Wachowicz-Makieła przypomniała, że już w 2011 roku była możliwość uzyskania dofinansowania na budowę takich oczyszczalni w wysokości do 90 procent kosztów. Warunek: Jagniątków i Goduszyn musiałyby być poza obszarem aglomeracji. Co prawda miasto złożyło wówczas wniosek do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego o ich wyłączenie, ale ten czekał na rozpatrzenie dwa lata.
W owym czasie wicemarszałkiem dolnośląskim był Jerzy Łużniak. – Departament rolnictwa i ochrony środowiska nie podlegał mi, tylko naszym kolegom z PSL-u – tłumaczy. – Nie miałem na to wpływu, tam każdy odpowiada za swoje zadania. Ja w tym czasie odpowiadałem za departament infrastruktury i polityki zdrowotnej.
Powiedział, że miasto deklaruje pomoc w uzyskaniu dotacji mieszkańcom Goduszyna i Jagniątkowa. – Będą duże możliwości uzyskania dofinansowania, czy to ze środków Unii Europejskiej, czy z Wojewódzkiego bądź Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – mówi.
Dodaje, że nie wyłączenie tych dwóch obszarów może skutkować karami nie tylko dla Jeleniej Góry ale i dla gminy Jeżów Sudecki czy Janowice. – Nie jestem w stanie powiedzieć, jakie to będą kary, ale przypuszczam, że wysokie – mówi.
Radny Robert Obaz, który mieszka w Goduszynie, zaproponował, by sprawę odłożyć na dwa miesiące, i by do tego czasu przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami. Zobowiązał się nawet, że pomoże w przeprowadzeniu ich. – Nie jesteśmy ani za pozostaniem w aglomeracji, ani za wystąpieniem z niej. Po prostu brakuje nam wiedzy. Potrzebujemy konkretnych informacji – mówi. – Jestem po rozmowie z mieszkańcami Goduszyna, jest to kwestia ustalenia dogodnego terminu z prezydentem. Prowadzę już rozmowy z mieszkańcami Jagniątkowa.
Nie uważa też, że budowa kanalizacji w Goduszynie spowoduje wzrost cen wody i ścieków dla mieszkańców Jeleniej Góry. – Według moich wyliczeń, będzie to jakieś 0,7 procenta – mówi Obaz.

Komentarze (4)

taaa., niech karę płacą partacze którzy sprawowali w tym momencie rolę ciecia (czyt. "władzy") te ciecie są na naszym garnku i jeśli nie wywiązują się z ich zadań to niech odpowiadają finansowo.

Nieudaczniki zamiast walczyć o dotacje ,to po najmniejszej linii oporu chcą-wyłączyć z aglomeracji.Ich nie obchodzi ,że Jagniątków to rozwój turystki.Oszukali mieszkańców przy ppołączeniu z Jelenia ,bo zlikwidowali infrastrukturą.A kto siedzi w ratuszu,?Te tzw działacze ,które tak jak z a komuny na wszystkie bolączki powoływali komisje i konsultacje.No i jest muzeum ale takie nie nasze ,bo po Niemcu.

Nieudaczniki zamiast walczyć o dotacje ,to po najmniejszej linii oporu chcą-wyłączyć z aglomeracji.Ich nie obchodzi ,że Jagniątków to rozwój turystki.Oszukali mieszkańców przy ppołączeniu z Jelenia ,bo zlikwidowali infrastrukturą.A kto siedzi w ratuszu,?Te tzw działacze ,które tak jak z a komuny na wszystkie bolączki powoływali komisje i konsultacje.No i jest muzeum ale takie nie nasze ,bo po Niemcu.

wielkie dzięki dla radnego Obaza za doprowadzenie do konsultacji z mieszkańcami przed podjęciem ostatecznej decyzji