![Barszcz Sosnowskiego już straszy](https://old.nj24.pl/sites/default/files/imagecache/szczegolowy_opis_zdj_glowne_220/article/main/59218/barszcz16.jpg)
Barszcz Sosnowskiego to niebezpieczna roślina. Zawiera toksyczne substancje, które w zetknięciu ze skórą człowieka a następnie ze słońcem mogą powodować poparzenia. Co roku do jeleniogórskiego szpitala zgłasza się z tego powodu wiele osób. Dwa lata temu starsza, schorowana kobieta zmarła niedługo po tym, jak poparzyła się tą rośliną.
– Rośnie w Sobieszowie przy drodze, jest też w Maciejowej – mówi pan Artur, który zadzwonił do naszej redakcji. – Co roku jest tego coraz więcej. A po ostatnich opadach deszczu wyrosła bardzo szybko. Czy tak trudno to wytępić?
– Mamy w obszarze miasta – informuje Urząd Miasta w Jeleniej Górze – dziewięć ustalonych i rozpoznanych lokalizacji występowania tej rośliny i jest ona stamtąd sukcesywnie usuwana przez właścicieli gruntu. Nie zawsze bowiem tereny, na których występuje „barszcz” są własnością miasta.
Dla przykładu, ten w Sobieszowie to teren nadleśnictwa. – Patrole Straży Miejskiej i służby komunalne obserwują te obszary i roślina jest kilkakrotnie w sezonie eliminowana – zapewniają urzędnicy. – Niestety, jej specyfika nie pozwala na ostateczne usunięcie jej w krótkim okresie, stąd konieczność obserwacji faz jej wzrastania.
O ile skupiska barszczu Sosnowskiego w Jeleniej Górze nie są aż tak duże, o tyle roślina ta panoszy się na całego w Miłkowie. Mieszkańcy alarmują o tym od kilku lat. Urząd Gminy w Podgórzynie jest bezradny: nie potrafi skutecznie zmusić właściciela do usunięcia tej rośliny (przebywa on za granicą), sam też nie ma środków, by się tym zająć. Doraźne działania nie przynoszą rezultatu. Obszar, który zajmuje barszcz z roku na rok powiększa się i liczy już kilka hektarów.
Komentarze (14)
Randap .
Wcale nie jest trudno wytępić tą roślinę wystarczy tylko chcieć, należy kilkakrotnie co rok wycinać ją zanim ta roślina zakwitnie problem za kilka lat będzie z głowy. Lecz niestety każdy z urzędu opieszale czeka a wycinają ją dopiero po fakcie tak było rok wcześniej i dalej, wycinka po fakcie gdy ta roślina przekwitnie i się rozproszy na inne tereny, nie przyniesie żadnego skutku, niestety jak zwykle władza w tym wypadku kłamie i oszukuje mieszkańców, takie są fakty. Dla przykładu w Sobieszowie gdzie rośnie ta roślina tereny należą do nadleśnictwa, niestety oni mają to gdzieś bo wolą hurtowo wycinać drzewa w lesie bo mają z tego korzyść niż zajmować się tą rośliną dlatego są takie efekty że jest jej coraz więcej a oni w urzędach między sobą się użerają kto ma ją wyciąć. Inny przykład to gmina Podgórzyn, teren Miłkowa, tam gdzie rośnie ta roślina teren należy do właściciela który jest za granicą i ma to wszystko gdzieś, niestety chęć urzędników z gminy usunięcia, wytępienia tej rośliny jest znikomy zamiast obciążyć właściciela karami a tak można to wolą w tej gminie żyć w stagnacji, skoro temat wraca jak bumerang z dwojoną siłą a widać gołymi oczami że z gminy nikt się za bardzo tym nie przejmuje, tym bardziej że ta roślina nie rośnie tylko na tym terenie prywatnym ale już wokół Miłkowa przy młynie czy jadąc w kierunku Mysłakowic lub jadąc do Głębocka, nie sądzę że te wszystkie tereny należą do jednego właściciela, co świadczy o tym że urzędnicy z gminy i miasta z braku chęci jej wytępienia, mówią prasie na odczepnego i tyle w temacie. Najgorsza sytuacja jest w dolnym Miłkowie tam ta roślina rośnie przy samych zagrodach domowych. Mam nadzieje że wójt gminy pouczył mieszkańców o tym że jak ta roślina zacznie kwitnąć to obowiązuje zakaz wycinania trawy na swojej posesji inaczej możemy zostać od niej poparzeni co w najgorszym wypadku dojdzie do śmierci, tak zmarła ta opisana wyżej kobieta gdy wycinała na swojej posesji tylko trawę a barszcz rósł 200 metrów od jej posesji, nie spodziewała się tego że barszcz przekwitł a nasionka już były na jej posesji zaś w Miłkowie jest jeszcze gorzej. Szkoda że tym tematem nasi urzędnicy są bardzo słabo zainteresowani, przez ich opieszałość i głupotę lenistwa, tragedia rośnie z roku na rok i jest coraz większa. Prawda taka że podczas kwitnienia tą rośliną można się poparzyć też na odległość, a do tragedii przez to nie daleko. Podsumowując, urzędnik który problemy mieszkańców gminy i miasta zamiata pod dywan, lub odrzuca pałeczkę do innej osoby jest taki zbędny bo więcej z niego strat niż pożytku.
randapem go, randapem. Tylko żeby nie padało potem ze trzy dni to padnie bydle samo. Potem wykopań korzenie i spalić je. I po sprawie.
Przeciez to tylko roslina. Gdyby jakikolwiek samorzad byl serio zainteresowany likwidacja usuneliby to w ciagu roku. Tylko mydla nam oczy. Moze my mieszkancy w koncu sie dogadamy i usuniemy wspolnie ta rasline... razem z radnymi.
Lepiej w Polsce wycinać drzewa które dają Nam tlen niż te trujące i toksyczne rośliny . Taka jest w Polsce polityka drodzy Państwo .
Miejsca występowania można zgłaszać telefonem:
http
A tu jest film informacjyny - jak rozpoznać i jak zgłosić stanowisko: http
W Cieplicach za wałami też jest,
nawet nie trzeba go dotykać, wystarczy zbliżenie, fumarokumaryny unoszą się w powietrzu i mogą poparzyć
Jeżeli nie wicie jak wygląda rzeczony barszcz, to zachęcam do obejrzenia filmiku edukacyjnego http
Ogólnie jeżeli w Waszej okolicy jest Barszcz Sosnowskiego, to można to zgłosić przez aplikację BuzzBee :)
Jeżeli nie wicie jak wygląda rzeczony barszcz, to zachęcam do obejrzenia filmiku edukacyjnego http
Ogólnie jeżeli w Waszej okolicy jest Barszcz Sosnowskiego, to można to zgłosić przez aplikację BuzzBee :)
Barszcz Sosnowskiego już straszy a w planach miasto Jelenia Góra ma już kolejne drzewa do wycinki . Brawo władze miasta mądre głowy .
..w 3 dniu Bog stworzyl rosliny,a ten barszcz to przywiesli do Polski,
rusaki w latach 50-tych, na pasze dla zwierzat
Według mnie nalezy zgłosic to i inne wykroczenia w Nadlesnictwie do jakiegos nadzoru i ktos wreszcie z ta banda zielonych ludkow zrobi pozadek jak ich przeczepia w tym zasranym biurze i napewno duzo gowna wypłynie
Może by tak miasto przy pomocy służb ustaliło gdzie ten obywatel Sosnowski mieszka i nałożyło karę na tego typa aby usunął ten swój barszcz z przestrzeni publicznej.