To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Awanturnik stanie przed sądem

Nawet do 10 lat więzienia grozi 29-letniemu Kamilowi N., który podczas zakrapianej alkoholem prywatki dotkliwie pobił innego mężczyznę. Okazało się, że sprawca to recydywista.

Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze skierowała właśnie do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze akt oskarżenia przeciwko 29-letniemu mieszkańcowi Jeleniej Góry.

 

Wszystko wydarzyło się 20 lutego podczas towarzyskiego spotkania w jednym z mieszkań na ul. Wolności. Uczestniczyło w nim kilka osób.

 

– W pewnym momencie do tego mieszkania przybył Kamil N., który kierując różnego rodzaju „pretensje” wobec Alberta G. zaczął zadawać mu ciosy pięścią w różne części ciała, jak również kopać go po głowie – informuje prokurator Violetta Niziołek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. – Pokrzywdzony w wyniku zadanych mu ciosów doznał obrażeń ciała głównie głowy wymagających natychmiastowego leczenia operacyjnego. Obrażenia te doprowadziły do powstania u pokrzywdzonego choroby realnie zagrażającej jego życiu.

 

Chwilę po zdarzeniu policja zatrzymała Kamila N. Okazał się, że był nietrzeźwy. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. – Przyznał się do zarzucanego mu czynu, natomiast nie wyjaśniał szczegółów dotyczących tego zdarzenia, zasłaniając się niepamięcią spowodowaną przez wypity alkohol – mówi prokurator Niziołek. Okazało się, że mężczyzna był już w przeszłości karany za pobodny czyn. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.