To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Awantura o drzewa w Sobieszowie

– Wycięto zdrowe drzewa, kto na to pozwolił – denerwował się na dzisiejszej sesji radny Józef Gajewski. Winą za to obarczył kolegę z rady Janusza Wojtasa. – Nie ja o tym decydowałem, a komisja – odpowiadał.

– Przy ulicy Łazienkowskiej pod koniec listopada wycięto kilka drzew – mówi radny Józef Gajewski. – Nie znam się na tym dokładnie, ale w mojej ocenie i w ocenie mieszkańców, były one zdrowe. Dlaczego nie dokonano jedynie cięć sanitarnych?

 

Jak mówi, z rozmów z mieszkańcami wynika, że o wycinkę wnioskował inny radny, Janusz Wojtas. – Pan radny jest drzewiarzem i wie lepiej, czy te drzewa się nadają do wycinki – dodał Gajewski. Oświadczył też, że zrobi wszystko, by z tej sprawy wyciągnięto wnioski i przekazano ją tam, gdzie powinna się znaleźć.

 

– Wycinki dokonano 22 listopada a zachowanie niektórych mieszkańców, którzy bronili drzew, było tak skandaliczne, że w jednym przypadku skończyło się to mandatem – tłumaczył radny Janusz Wojtas. – Po prostu jeden pan ubliżał pracownikom tak bardzo, że musieli poprosić o pomoc odpowiednie służby.

 

Wyjaśnił, że kwestia wycinki drzew toczy się długo. Zaczęła się w kwietniu 2011 roku po silnych wiatrach, które połamały sporo gałęzi. Było zagrożenie, że będą spadały kolejne. – Po tym zdarzeniu powołałem społeczną komisję, która miała dokonać analizy stanu tych drzew – mówi J. Wojtas. W komisji byli fachowcy, m.in. były szef tartaku oraz sam Janusz Wojtas.

 

Po tym spotkaniu sporządzono notatkę, która trafiła w efekcie do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu. Urząd przez rok nie wydawał opinii w tej sprawie. Po ponagleniach w końcu orzekł, że 6 jesionów nadaje się do wycięcia. – Jeden z nich był w 70% zmurszały – zauważa Janusz Wojtas. Dodał, że pracownicy wrocławskiego urzędu byli na miejscu, o czym świadczy fakt, że drzewa zostały oznakowane.

Komentarze (28)

radny jest drzewiarzem - co to za okreslenie? Radny Wojtas powinien chociaż wyrazać się poprawną polszczyzną.

Drzewa dalej od dróg,trzeba sadzić a nie protestować jest tyle wolnego miejsca.

Gajewski podzielił Jagniątków ,teraz czas na Sobieszow.Cieplice niedaleko.

Dobrze gada Gajwski - jedyny, który niczego się nie boi!

Dobrze gada Gajewski - jedyny, który niczego się nie boi!

dobrze że chociaż tym razem sypnęły się mandaty. firma wykonuje ryzykowną pracę, a głupki przychodzą z pretensjami do wykonawców. jeśli jesteście tacy mądrzy to powinniście wiedzieć do kogo udać się z pretensjami - na pewno nie do wykonawcy!!!!na miejscu tych panów za każdym razem bym wzywał służby.

Jestem mieszkańcem ulicy Łazienkowskiej i na nasza prośbę była dokonana ta przycinka i wycięcie chorych drzew. Pan Gajewski akurat w tym temacie jest w bardzo dużym błędzie i nie miał racji. Został źle poinformowany. Od lat czekaliśmy, aby nam przestały suche gałęzie spadać na głowę i samochody. Ostatnio nie mieliśmy prądu w okolicy, bo rosnące blisko transformatora drzewa uszkodziły trakcję. Była komisja z Wrocławia i ona stwierdziła, które drzewa mają być wycięte, a które przycięte. Jeśli by ode mnie to zależało, to bym kazał wyciąć cały pas tych starych schorowanych drzew i nasadził nowe usadowione dalej od drogi.Jeszcze w Sobieszowie powinni jak najszybciej przyciąć wszystkie lipy na cmentarzu.Ale tym pan Gajewski się nie interesuję, tu jest zagrożenie.

Co ten Józef robi ?! U nas w Jagniątkowie, chce wszystkie drzewa wycinać a tu w Sobieszowie zabrania. Widać robi tak, aby przypodobać się swoim wyborcą ha, ale z niego super dyplomata ;)

A od kiedy pan Gajewski jest specjalistą od drzew?
Widziałem jak ścinali te drzewa (4 szt) jeden był spróchniały prawie cały, dwa rosły blisko stacji transformatorowej- były zagrożeniem i jeden blisko posesji na wpół od środka już brązowy.
I ja nie specjalista wyraźnie widziałem ,że były chore. A, że na tym drzewie kilka gałęzi było zdrowych i sobie pani je sfotografowała to inna sprawa, ech. Ludzie o co tu ta cała wrzawa, był wniosek mieszkańców tej ulicy do radnego Janusza Wojtasa i radny zgodnie z prawem postąpił. A teraz inny radny nie znający tematu robi z siebie barana i podważa decyzję odpowiedniej komisji.

J.G nie chcą w Jagniątkowie, to teraz przeniósł się do Sobieszowa i zapomniał, że mają swojego Radnego. Ech wybory dopiero za dwa lata a on już pokazówki robi hi

A dopiero co usłyszałem kilka dobrych słów o radnym Józefie z Jagniątkowa - że pracowity i zaradny. Jeśli mieszkańcy ul.Łazienkowskiej i komisja z Wrocławia byli za wycinką to czyje interesy reprezentuje p.Józef? Interesują mnie ostatnio takie rzeczy - kto czyje interesy w tym mieście reprezentuje(bo ja oczywiście wyłącznie własne)? I jeszcze jedno pytanie - żeby wyciąć spróchniałe drzewo potrzeba komisji aż z Wrocławia? Pozdrawiam - Marcin Kaflik z Cieplic

Przy usuwaniu drzew w pasie drogowym konieczne są konsultacje z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska we Wrocławiu, taką procedurę wymaga ustawa o ochronie przyrody.

dziękuję. M.Kaflik

Ma pan rację. Jest to śmieszne,że latami nie dba się o odpowiednie przycinanie konarów drzew, później trzeba ściągać specjalną komisję a na koniec robi się aferę.Chciałem zauważyć ,że robił ją jeden pan, nie mieszkaniec tej ulicy z jedną panią, która powtarzała,że jest jakimś prezesem. Argumenty radnego Janusza Wojtasa, też się im nie podobały. Pani zapowiedziała,że to załatwi, teraz wiadomo kogo rękoma. Jeśli chodzi o pana J.Gajewskiego,obserwuję ostatnio jego poczynania i jestem w szoku. To nie ten sam człowiek co kiedyś, zagubił się i przestał być racjonalny. Strach pomyśleć, co będą wyprawiać jak inwestor zacznie budować na terenie byłego basenu.

miejsce drzewa jest w LESIE

Panie Józefie... nie krocz tą drogą, to jest ślepa uliczka, zawróć póki jeszcze czas!

Wara Wam od Gajewskiego. Co prawda w tej sprawie został trochę wprowadzony w błąd przez działaczkę społeczną z Sobieszowa ale sprawą się zajął natychmiast. Gajewskiego nie trzeba prosić miesiącami o interwencję, robi to co powinien robić Radny Miasta. Brawo również dla Pana Wojtasa, ten spór pokazuje tylko że mieszkańcy Jagniątkowa i Sobieszowa potrafią wybierać radnych. Reszta radnych nic nie robi, pierdzą w stołki i tyle. Ta sprawa to nie WOJNA NA NOŻE, została wyjaśniona już w weekend, a media jak zwykle są spóźnione straszecznie.

Dla ścisłości przez koleżankę i szkoda faceta, nim pomyślał to już zrobił. Media się nie spóźniły z tą wiadomością, to była na dzisiejszej sesji.
A wystarczyło, porozmawiać miedzy sobą jak radny z radnym i uniknęło by się śmieszności.Zdrowa konkurencja jest wskazana dla dobra dzielnicy.

Mieszkańcy potrafią wybrać.
Więcej takiego błedu juz nie zrobią.
Co robi Wojtas i Gajewski.
Dla Sobieszowa kazdy widzi,
Tzn. że nic nie widzi, bo nic się nie dzieje.
Na poszdkach w bursie siedzą i nic nie robią.

Kibol2 - pokaż mi dokonania pozostałej części Rady, z Grodzińskim na czele.

Stare, chore i od lat zaniedbane drzewa trzeba niestety wycinać. Jest to przykra rzeczywistość. Największy jednak problem jest w tym, że zaniechano uzupełnianie ich poprzez nowe nasadzenia. Nie jest to spowodowane brakiem środków na ten cel, lecz krótkowzrocznością i lenistwem naszych włodarzy.
Jak tak dalej pójdzie, w Jeleniej i ościennych miejscowościach pozostaną tylko pozostałości po wycinkach.

a ty sam,co zrobiłeś ;)

Sam Mistrz Bareja by się uśmiał!!!
To co wyprawiała ta para, nadaję się tylko do filmu. Żal ,że w to wciągnął się pan Józef :(

Gajewski wyciął na Agnieszkowskiej w Jagniątkowie drzewa bo tam mieszka a tu nam się wpierdziela na Łazienkowską i robi afere bo kochanica go podpuszcza

Nie ładnie, po co obrzucać tak błotem. Wystarczy dyskusja merytoryczna.Jak się nie ma argumentów, to wypisuje się niepotrzebnie bzdury.

seasonal allergy medicine asthma definition
ivermectin uk http ivermectin online

asthma uk digestive system and diseases
ivermectin 3mg http buy ivermectin online

cough variant asthma list of digestive disorders
ivermectin for humans http stromectol for sale