- Pełny system monitorigu uzyskało w tym roku 45 naszych autobusów - mówi Michał Palewicz, główny specjalista do spraw ekonomicznych spółki. - W każdym zamontowanych jest siedem kamer - trzy zewnętrzne, rejestrujące to co dzieje się na trasie, a cztery wewnętrzne. W „przegubach” jest ich aż pięć.
System monitorowania w każdej chwili pozwala na połączenie się z autobusem w trybie live. Można wówczas zobaczyć, to co dzieje się w pojeździe w czasie rzeczywistym. Obraz „zrzucany” jest także na serwer, by był do niego w razie potrzeby dostęp.
- Na terenie spółki zamontowaliśmy dodatkowo 34 kamery obejmujące zasięgiem całą zajezdnię - dodaje Michał Palewicz. - Jedna z nich sczytuje numery rejestracyjne wjeżdżających do nas samochodów.
Komentarze (7)
bardzo dobrze, cwaniaków, pijusów i złodziei namierzać, wyłapywać i utylizować!
a te pijusy to ci co są w stanie,czy ci co piją w środkach lokomocji miejskiej????
Już dawno autobusy powinny być okamerowane. Czasami mają tam miejsce niefajne sytuacje a kamera może pomóc. Nawet choćby mieli w ten sposób wyłapywać tych co niszczą autobusy to jest to dobre posunięcie. A jeśli ktoś uważa , że jest to inwigilacja to najwidoczniej ma coś na sumieniu. Autobusem jedziemy góra pół godziny i nie wiem co musielibyśmy tam robić żeby kamera nas inwigilowała w tym czasie.
No wiesz, tobie wystarczy 30 sekund, żebyś powiedział, że miałeś rewelacyjny seks, ale my, praktykujący jogę i wegetarianizm upajamy się fizyczną miłością w środkach komunikacji publicznej i pół godziny, to dopiero rozwijamy pąk u kobiety... Jeśli w ogóle wiesz o czym mówię...
Znasz powiedzenie "Krowa która dużo muczy, mało mleka daje" ? Ty to właśnie taką krówką jesteś.
Dobrze może i będzie też mniej kradzieży w autobusach.
Tylko jak wsiada menel bez biletu i śmierdzi na cały autobus to kierowca powinien tez reagować teraz w końcu ma kamerę i widzi kto wsiada
Czy kierowca to służba porządkowa? Opieka społeczna i cholera wie co jeszcze?
Kierowca ma się skupić na prowadzeniu pojazdu a nie obserwacjach monitorów.
Policjant nigdy nie przystępuje do interwencji sam, musi być dwóch, a kierowca ma iść i wypraszać pijanych, agresywnych po dopalaczach i jechać jakby nigdy nic dalej.