Nietypowy prezent, w postaci tymczasowego aresztowania, sprawił sobie na urodziny 18-letni mieszkaniec Kamiennej Góry. Zamknięto go na trzy miesiące za pięć przestępstw, dokonanych w ciągu kilku dni.
Wspólnie z kolegą, we wsi pod Kamienną Górą, w nieustalony sposób dostali się do wnętrza Forda Fiesty, rozebrali jego stacyjkę i odpalili silnik. Pojeździli krótko, gdyż zablokowała się kierownica. Porzucili samochód i poszli dalej. Zauważyli otwarte drzwi do gospodarstwa. Z wnętrza ukradli telefon o wartości 800 złotych.
Nietypowy prezent, w postaci tymczasowego aresztowania, sprawił sobie na urodziny 18-letni mieszkaniec Kamiennej Góry. Zamknięto go na trzy miesiące za pięć przestępstw, dokonanych w ciągu kilku dni.
Wspólnie z kolegą, we wsi pod Kamienną Górą, w nieustalony sposób dostali się do wnętrza Forda Fiesty, rozebrali jego stacyjkę i odpalili silnik. Pojeździli krótko, gdyż zablokowała się kierownica. Porzucili samochód i poszli dalej. Zauważyli otwarte drzwi do gospodarstwa. Z wnętrza ukradli telefon o wartości 800 złotych.
Innym razem złodzieje ukradli z piwnicy domu przy ulicy Fabrycznej w Kamiennej Górze 180-kilogramowy grzejnik. Sprzedali go w skupie za niewielką sumę pieniędzy.
Ostatnim ich wyczynem była kradzież motoroweru o wartości 3000 złotych. Wypchali go z garażu na odległość kilkuset metrów. Nie byli w stanie go odpalić, więc oblali go benzyną i podpalili.
18-latek i jego kolega staną przed sądem. Odpowiedzą za przestępstwa zagrożone karą do 5 lat więzienia.
Komentarze (1)
Normalne zj.eby genetyczne i tyle!D.upe skopać i po ryju natłuc to za mało,ale od tego powinno się zacząć :evil: