- W oparciu o zebrane w sprawie dowody przedstawiono zarzut opiekunce wymienionego mężczyzny - Irenie S. - informuje Violetta Niziołek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Kobieta nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Mimo tego, prokurator złożył wniosek o aresztowanie jej i sąd podzielił to stanowisko. Irena S. została aresztowana na 3 miesiące.
Jeśli zarzut się utrzyma, kobiecie grozi kara minimum 3 lat więzienia a maksymalnie 12 lat.
Komentarze (3)
Znam tą kobietę i dalej nie mogę uwierzyć że ona to zrobiła, tym bardziej że nie przyznała się do winy. Są moim zdaniem dwie możliwości albo to nie ona albo jej odbiło i miejsce dla niej jest w szpitalu a nie w areszcie. Liczę że prokuratura dokładnie wyjaśni okoliczności tej tragedi.
chyba sie kolega zapomnial troche i na dwoch portalach to samo wypisuje. nie bylo by w tym nic dziwnego gdyby nie to ze wypowiedz dalece odbiega od tematu:)