
Prokuratura wnosiła o areszt dla 58-letniego mężczyzny uznając, że prowadząc po pijanemu pociąg (1,6 promila alkoholu) sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym.
Sąd jednak uznał, że zgromadzony materiał dowodowy w niewystarczającym stopniu uzasadnia taką kwalifikację i nie przystał na wniosek oskarżenia. Prokuratura zażaliła się na tę decyzję, ale Sąd Okręgowy także uznał, że nie ma przesłanek do aresztowania maszynisty, który zresztą przyznał się od razu do winy.
Komentarze (3)
BRAWO DLA SADU OKREOWEGO !!!!! Bez sensu aby maszynista siedzial w areszcie i czekal na rozprawe. Jadby posilki , spozywal napoje za pieniadze podatnikow. Przeciez w areszcie zamyka sie ludzi gdy jest podejzenie ze mogliby wplywac na zeznania innych swiadkow itp. Maszynista napewno zaluje swojego wystepku, ma juz nauczke bo teraz pewnie siedzi w domu na bezrobotnym. PROKURATURA To banda , za byle g....no by ludzi zamykali
"Sąd jednak uznał, że zgromadzony materiał dowodowy w niewystarczającym stopniu uzasadnia taką kwalifikację i nie przystał na wniosek oskarżenia".
Żenada, nic tylko chlać i wiadac za kółko! sami siebie ośmieszają
To jest śmieszne... Nie ma co anestezjolodzy moga wyjezdzac za granice skoro nawet sady maja taka znieczulice na to wszystko. Jakby w tym pociagu jechala sedziego matka to zapewne milion paragrafow by sie znalazlo. Po co SOK i POLICJA nie lapcie nawet pijakow jak polskie sady maja takie podejscie. GRATULACJE!!!