Most na Izerze był w tak złym stanie technicznym, że konieczne było zamknięcie przeprawy. Pisaliśmy o tym (link poniżej). Turyści koniecznie jednak chcą się przedostać na drugą stronę i pokonują rzekę w bród. To może skończyć się żle.
- Apelujemy , by pod żadnym pozorem nie próbować przekraczać rzeki w bród - zwrócili się do turystów samorządowcy. - Izera w tym miejscu swego biegu jest rzeką wartką, o bardzo nierównym i zdradliwym dnie, usłanym kamieniami, często o ostrych krawędziach, z licznymi wirami.
- Skakanie po kamieniach, bądź też przechodzenie przez wodę, może skończyć się tragicznie. Większość z nas nie potrafi ocenić ani głębokości, ani siły nurtu. Nawet przy niższym stanie wody łatwo się wywrócić przechodząc, a upadając rozbić głowę, złamać kończyny, bądź jeszcze inaczej uszkodzić ciało. Ponadto woda w rzece jest na ogół, nawet latem, lodowata! Może powodować skurcze mięśni - wyjaśniają.
Jak dotrzeć do Jizerki
Aby dotrzeć do przepięknej Jizerki — rezerwatu architektury ludowej, należy skorzystać z przejścia granicznego w Harrachovie, lub przejść z Rozdroża pod Działem Izerskim (między Orlem a Jakuszycami) zielonym szlakiem do Mýtin i następnie w Martinskim Udoli (Údolí naděje) mostkiem na drugą stronę rzeki,a potem wzdłuż Izery do Jizerki.
Do Mýtin można także dojechać pociągiem ze Szklarskiej Poręby Górnej. Owszem, to jest duże nadłożenie drogi (z Orla do Jizerki jest tą trasą 14,4 km), lecz nie ma innego przejścia.
Wkrótce most graniczny na Izerze zostanie zburzony. Nowa przeprawa będzie gotowa w 2021 roku.
Komentarze (2)
Jakaś paranoja chyba - złamać sobie głowę i rozbić kończynę i co jeszcze?
Co za czasy. Wiry , rekiny, groźne śliskie głazy. Przerażające.