
- Otrzymaliśmy materiały od policji i dzisiaj zostało wszczęte śledztwo w sprawie sprowadzenia zagrożenia życia i zdrowia wielu osób oraz mienia wielkich rozmiarów poprzez eksplozję gazu – mówi Adam Kurzydło, Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze.
Śledczy nie wskazują potencjalnych sprawców, ale sprawdzają wszystkie wątki. - Sprawdzamy poprawność działania urządzeń technicznych oraz czy nie doszło do nieprawidłowości podczas samej akcji – powiedział Adam Kurzydło.
Prokurator był na miejscu zdarzenia, w obecności policji i biegłego dokonali oględzin budynku i mieszkania.
Do eksplozji doszło w sobotę około godziny 14. w mieszkaniu na parterze budynku. Pisaliśmy o tym szczegółowo (linki znajdują się poniżej).
Tymczasem pracownicy Zakładu Gazowniczego w Zgorzelcu apelują do mieszkańców Karłowicza 41, by wrócili do swoich mieszkań. - Awarię już usunięto, jednak bez nich nie możemy sprawdzić szczelności instalacji – słyszymy. - Gaz ucieka, prawdopodobnie w którymś z mieszkań jest odkręcony kurek. Dopóki nie będziemy mieli pewności, nie podłączymy gazu.
Jak mówi, nie zgłosiło się 8 rodzin. – Nasi pracownicy są na miejscu. Prosimy mieszkańców o zgłaszanie się do nich – powiedział Piotr Chorbotowicz, dyrektor Zakładu Gazowniczego w Zgorzelcu.
Więcej na temat przyczyn wybuchu jutro w "Nowinach Jeleniogórskich".
Komentarze (10)
Czy Pogotowie Gazowe, które stwierdziło na miejscu wysokie stężenie gazu grożące wybuchem nie powinno przystąpić zanim jeszcze przyjedzie Straż Pożarna do czynności ewakuacji mieszkańców?
Czemu natychmiast nie został w budynku odcięty prąd?
Czemu dopiero po wybuchu przystąpiono do ewakuacji mieskańców?
Ty prokurator...kolejny artykuł i kolejny Twój wpis,ogarnij się trochę PIS-orze i daj prokuraturze działać!!!!
Pewnie tu widzisz jakiś spisek albo układa prokuratura-gazownia!!!!
" gaz ucieka , odkręcony kurek"? , to ja się nie dziwię,że nie chcą wracać.
Ty prokurator...kolejny artykuł i kolejny Twój wpis,ogarnij się trochę PIS-orze i daj prokuraturze działać!!!!
Pewnie tu widzisz jakiś spisek albo układa prokuratura-gazownia!!!!
Jaki problem poodcinać dopływ do tych 8 mieszkań?? Niech potem mieszkańcy się postarają o podłączenie.
Jak można odciąć dopływ gazu do poszczególnych lokali jak zawory odcinające są w mieszkaniach
Przy licznikach...
Jak liczniki sa w mieszkaniach :)
Jezeli w jednym z mieszkan gaz sie nadal ulatnia a nie ma mieszkancow policja ze straza moze tam wejsc bo to jest zagrozenie dla zycia innych.