
- Proszę kibiców o przyniesienie z sobą plastykowych zakrętek, chcemy pomóc małemu Marcelowi Wielebińskiemu – apeluje Magdalena Bułgajewska. - Chłopca czekają operacje i długa rehabilitacja. Aby pokryć jej koszty potrzeba 500 kg nakrętek. Rodzice proszą o szansę na lepsze życie Marcelka.
Chłopiec urodził się z wadą stóp spowodowaną przepukliną okolicy lędźwiowo – krzyżowej i ze względu na odnawiające się przykurcze palców u stóp ma problem z poruszaniem się. Marcela czeka jeszcze kilka operacji i łamanie lewej nóżki, po których będzie potrzebował intensywnych rehabilitacji mających pomóc również w zmniejszeniu zaniku mięśni kończyn dolnych. W związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji, chłopiec wymaga stałej kontroli wieli specjalistów (ortopedy, neurologa, urologa) oraz codziennej opieki lub pomocy innej osoby.
Komentarze (6)
A czy poza sobotą m0żna gdzie indziej dać nakrętki dla Marcelka?
A czy poza sobotą m0żna gdzie indziej dać nakrętki dla Marcelka?
posiadam okolo 5-6 reklamowek nakretek. problem w tym, zeakurat w tych godz dzisiaj pracuje a chetnie oddam je dla Marcelka. bardzo prosze o info gdzie mozna dostarczyc nakretki
Nakretki mozna zostawiac w CHATCE NIEDZWIADKA ul:Karkonowska 23 ,Dziwiszow od 25 marca codziennie od 12-18 DZIEKUJEMY
No i nikt nam nie odpowie....czyż by nie zależało...??..
Chyba nie..... coz.... sa inne dzieci ktore zbieraja...