Ostateczne jeden z uczestników spotkania wyrwał plakat „palikotowcom” i pogniótł go, a właściciel domagał się zwrotu krzycząc, że to otwarte spotkanie. Próbował nawet wygwizdać gościa, ale gwizdek nie chciał wydać żadnego dźwięku.
Stojąca pod drugiej stronie sali druga, dwuosobowa grupa „palikotowców” nie odważyła się rozwinąć podobnego transparentu, choć miała go przygotowanego.
Gdy prowokatorzy, jak określił ich A. Macierewicz szarpali się pod ścianą i głośno komentowali jego słowa, poprosił, by nie zwracać na nich uwagi. Zapytał zebranych, czy nie przyzwyczaili się do tego, że od dwudziestu lat w Polsce stosowane są przez różne siły podobne metody.
Zasadniczą część spotkania stanowił monolog A. Macierewicza o przyczynach, skutkach i wątpliwościach dotyczących wyjaśniania tragedii smoleńskiej. W drugiej części kilku osobom udało się zadać pytania gościowi.
Szef poselskiego „zespołu smoleńskiego” opowiadał o tym, że nie tylko w Polsce, ale w różnych miejscach na świecie spotyka się z osobami, także politykami, z którymi prowadzi kuluarowe rozmowy na tematy związane z trudnościami, a wręcz celowymi działaniami polskiego rządu, by przyczyn wypadku z 10 kwietnia ubiegłego roku nie udało się poznać.
Według A. Macierewicza, począwszy od czynności związanych z organizacją samej wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego i towarzyszących mu osób w Smoleńsku, poprzez katastrofę, działania pseudo-ratunkowe aż do trwającego ciągle śledztwa, które ma wyjaśnić, co i dlaczego się wydarzyło, nie było i nie ma w tych wydarzeniach przypadkowości. Samolot rozbił się, bo dokonano zamachu, a premier Donald Tusk zgodził się, by prawda o tym nigdy nie ujrzała światła dziennego przekazując Rosjanom prowadzenie śledztwa. Dodał, że w świecie ciągle funkcjonuje tylko jeden raport na temat katastrofy – rosyjski, autorstwa MAK-u, w którym mówi się, że „pijany, polski generał pod naciskiem prezydenta wysłał na samobójczy lot załogę tupolewa i wszystkich lecących nim osób”.
- A raportu ministra Millera, jak nie było, tak nie ma - skwitował A. Macierewicz. I dodał, że sprawy, o których mówi, a które nie są przekazywane przez wiekszość mediów opinii publicznej zna nie dlatego, że sobie je wymyślił, wydedukował, czy że opowiedzieli mu na ucho agenci CIA czy FBI. Wie o nich, m.in. dzięki zaangażowaniu wielu blogerów, którzy na bieżąco śledzą, analizują i opisują w internecie dostępne materiały na temat wypadku, a także dzięki współpracy z różnymi instytucjami na świecie.
Jedna z uczestniczek spotkania podziękowała A. Macierewiczowi, że jeździ po Polsce i opowiada o tym wszystkim ludziom. Wyznała, że sama ogląda telewizję Trwam, a jej ojciec był represjonowany. Dodała też, że obawia się o bezpieczeństwo A. Macierewicza.
Poseł z uśmiechem odpowiedział, że sam także czasami boi się o swe bezpieczeństwo, ale zapytał retorycznie, czy w takim razie ma nie robić tego, co robi? Podziękował za troskę i powiedział, aby pani i inni, którzy się o niego martwią zmówili w tej intencji „zdrowaśkę”.
- Zmówcie „zdrowaśkę” i do przodu! - dodał A. Macierewicz.
Posłanka M. Machałek, która zaprosiła swego partyjnego kolegę, podziękowała mu za przybycie i dodała, że tego, co mówi poseł, „nie usłyszymy w żadnej mainstreamowej telewizji”.
Na zakończenie padały m.in. pytania o to, jak duża część rządzących obecnie w Polsce ma agenturalną przeszłość oraz co mówią pozakuluarowo o tragedii smoleńskiej europejscy politycy. A. Macierewicz przekonywał, że tylko inny rząd będzie w stanie wyjaśnić przyczyny i ustalić winnych tragedii z 10 kwietnia zeszłego roku. Dodał, że wszystko będzie jesienią w rękach wyborców.
M. Machałek z kolei zachęcała, by uczestnicy spotkania podpisywali się na listach pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum na temat prywatyzacji służby zdrowia. Kolportowała także swoją gazetkę wyborczą.
Komentarze (26)
No widać, że na spotkaniu sama młodzież :)))
Boże, same owieczki O. Rydzyka
Maciorowicz jest ewidentnym dowodem na to, że ustawa o zdrowiu psychicznym jest zbyt liberalna w efekcie czego psychopaci chodzą po wolności, a nawet organizują spotkania dla podobnych sobie pacjentów.
Myślicie, że to możliwe po wyborach po tym incydencie ? Pytam poważanie. Ruch ma już w niektórych miastach ~15% poparcie.
Zgadzam się z przedmówcą... oto wyniki sondaży ulicznych, bardziej wiarygodnych...
http://wybory.xaa.pl/art-sondaz-uliczny-w-jeleniej-gorze-pile-i-powiecie...
jak młodzież geriatryczna spotka się ze swoim guru to nic dobrego z tego nie będzie ale jak widać prości ludzie potrzebują zapalnika.
Ale to musiał być kabaret. Daun nr2 , zaraz po Jarosławie K. na spotkaniu na ścianie zachodniej! Chyba mu się województwa pomyliły..
-Z jakiej rodziny pochodzi marta kaczynska??
- Z ROZBITEJ!!!
Proszę tego k****na zablokować
Minister Maciarewicz to polityk z klasą i mądry człowiek. Rozumiem, że w Czerwonej Kotlinie czas się zatrzymał i bliżej wam towarzysze to tuskokomuny.Ale czy nie drażni was, że Tusk umorzył Rosji dług tranzytowy 4 mld. PLN, a zabiera dodatki ubogim i Niepełnosprawnym!
Redaktor tylko tyle zrozumiał z tego spotkania!A może cenzuruje Macierewicza!
RaPOrt ze spotkania z mninistrem Maciarewiczem napisany w bardzo nieudolnym stylu! Trochę przyPOmina wypociny TW i agentów, trochę realcję gimnazjalisty. Readaktorzy z NJ do szkół!
Jeb się na ryj Pisowcu
Janek! Dlaczego jesteś taki ordynarny!? Jestem z PISu i pytam dlaczego ten fakt budzi Twoją agresję!? Janek bądź zdrów! zarabiaj kupę forsy! realizuj marzenia! tylko miłiość się liczy! i szanuj lidzi!
Anonimowy, jestem z PISu i pytam dlaczego wyzywasz mnie ? PO co ta agresja? Dlacze jesteś tak nietolerancyjny?!Czemu to służy? I ciszej na tym krzyżem! Umarłych zostaw w spokoju.
Widzę, że najwięcej do powiedzenia mają ci których nie było na tym spotkaniu. Szkoda, że na górze artykułu pojawiła się najmniej znacząca relacja o ludziach w pomarańczowych koszulkach. Było to zupełnie nie znaczący incydent, który Pan redaktor umiejętnie zareklamował. Pytań z widowni było znacznie więcej jednak w tym artykule już zabrakło miejsca dla ich opisania. Zdjęcie główne artykułu mówi same za siebie.
"rozdzielił Oliwer Kubicki" - no kawał chłopa !
A JA SIĘ PYTAM CZY BYŁA MGŁA ????? I CZY CHELLL BYŁO CZUĆ??!!!
słyszałam rozmowę przez telefon Takiej starej baby w pomarańczowym co stała pod JCK cytuję
" udało im się "
a więc pytam co im się udało - prowokacja ? zastraszanie ?
Ruch Palikota opiera się właśnie na prowokacji
Na sztucznych penisach, świńskich ryjach
żadnego merytorycznego programu dla polski, tylko wynurzenia i poskładane zdania z innych programów
Niegdyś starszych ludzi słuchano i ceniono za wiedzę życiowego doświadczenia. Teraz króluje głupota. Ludzie wolą się nie zastanawiać i nie wyciągać żadnych wniosków, bo po co się stresować! Dlatego niektórzy wyśmiewają Macierewicza, za to tylko, że dąży do prawdy i domaga się jej. Prawda ta kole czołowych rządzących polityków, bo ujawnia ich niekompetencję - nie tylko w sprawie tragadii w Smoleńsku. Jeśli ktoś tego nie widzi, to jest ślepy, z własnej woli. Biedna Polska!
Że ludzie nie mają za krzty godności i są zdolni do tak permanentnego imputowania ludziom jednostronnej wersji tego co się wydarzyło bez jakichkolwiek rzetelnych świadectw na celowość swoich twierdzeń.
Konrad jesteś na urlopie... daj spokój
to PiSdy rozkręciły ten cyrk pod krzyżem w Warszawie, tak samo członkowie pisu z ich przeskakiwaniem przez barierki... pudernica z Kamiennej Góry też tam przecież była... więc czemu ma być cicho? no a skoro sam zaliczasz się do wariatów z pisu to juz Twoja sprawa
Byłem na tym spotkaniu i widziałem co się działo. Palikotowcy rozłożyli transparenty, widzą z tyłu stojącym na schodach zasłaniając całą scenę. Po paru minutach zaczęli wydawać jakieś okrzyki uniemożliwiając prowadzenie spotkania Panu Macierewiczowi. Wtedy emocje sięgnęły zenitu i jeden ze słuchaczy oburzony tym, że jego koledzy nic nie widzą podszedł i ściągnął płachtę w dół. Wtedy to jeden z działaczy pomarańczowych rzucił się do duszenia na starszego pana. I to cała historia zajścia w skrócie. Oczywiście można wierzyć tym co nie byli na spotkaniu,a wstawili swoje oczerniające wpisy.