To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Anilux do wzięcia

Anilux do wzięcia

Jutro mija termin składania ofert w przetargu na zbycie 85 procent udziałów Jeleniogórskiej Przędzalni Czesankowej Anilux. Dotychczasowe próby prywatyzacji firmy prowadzone od pięciu lat nie przyniosły rezultatu. A dzisiaj po raz drugi rada nadzorcza spróbuje wybrać nowego prezesa spółki.

Resort skarbu oczekuje, że oferenci zaproponują minimum 4,60 zł za 875 tysięcy akcji jeleniogórskiej spółki. Pakiet pozostałych 15 procent akcji przypadnie nieodpłatnie pracownikom.

Od dłuższego czasu spółka ma ujemny wynik finansowy, choć z roku na rok mniejszy. Rok 2007 zakończyła stratą 1,7 mln zł, kolejny rok 1,5 mln złotych, a ubiegły zamkną się kwotą 1,349  mln na minusie. Kapitał zakładowy spółki wynosi 6,18 mln złotych, a firma zatrudnia 128 osób.

Rada nadzorcza Aniluksu chce powołać nowego prezesa firmy. Na poprzedni konkurs wpłynęły trzy oferty, w tym obecnej prezes Zofii Czernow. Rada jednak prezesa nie wybrała. Na pytanie, czy i tym razem będzie się ubiegać o fotel prezesa Z. Czernow nie chciała odpowiedzieć.

Anilux produkuje włóczki do robótek ręcznych, przędze dziewiarskie i wyroby włókiennicze. Jest największym producentem tych wyrobów w kraju (ok. 70% produkcji krajowej). Główni odbiorcami produkowanych przędz jest około 40 krajowych firm dziewiarskich, tkalni i innych producentów wyrobów włókienniczych. Plany inwestycyjne firmy zakładają zakup nowoczesnych, wysokowydajnych maszyn przędzalniczych, ale bez dokapitalizowania spółka nie poradzi sobie z nowymi inwestycjami. Szansę na rozwój firma widzi w produkcji przędz tzw. niszowych, o krótkich seriach, na specjalne zamówienie klientów.

Komentarze (3)

5.000.000,00 straty za ostatnie trzy lata. 4.025.000,00 do zapłaty. Minimum 5.000.000,00 trzeba doinwestować. Firma w najlepszym wypadku warta 6.000.000,00. Rozpoczęcie działalności z wynikiem minus kilka milionów i niepewna przyszłość. Świetny interes
:((( Oddać za 1zł, żeby tylko ktoś chciał to uratować.

Widać że znana ekonomistka i była prezydent miasta Zofia Czernow na stanowisku kierowniczym nie musi wcale oznaczać poprawy sytuacji zakładu a raczej jego powolną agonię i podzielenia losu Mysłakowickich Zakładów Lniarskich "Orzeł".

Z matematyki chyba jednak nie jesteś dobry, stary :)