![Ale jazda - 15 lat w drodze!](https://old.nj24.pl/sites/default/files/imagecache/szczegolowy_opis_zdj_glowne_220/article/main/48801/1.jpg)
Janusz River przemierzył dotąd na swoim rowerze 260 tys. km, odwiedził 136 krajów. Po Polsce podróżuje od czerwca. Wtedy z Gdańska ruszył do zachodniej granicy i dalej na południe, przemierzył 1800 km. Tak dotarł do naszego regionu. - Jestem zachwycony urodą zachodniej Polski – mówi. Podróżnik ma kilka zasad, których trzyma się w drodze. Na każdy dzień muszą mu wystarczyć 3 dolary, nie je kolacji, śpi zawsze na twardym podłożu, zawsze kupuje gazetę sportową, w kraju przez który akurat przejeżdża. Po drodze korzysta z życzliwości ludzi. - Często oferują mi noclegi, ale korzystam jedynie z podlogi. Częstują mnie mlekiem, owocami, czasem swoiskim chlebem. Odwiedzam tylko małe miejscowosci. Tam ludzie są inni niż w dużych "zabieganych" ośrodkach - opowiada. W czasie kilkudniowego pobytu w Kotlinie Jeleniogórskiej Janusz River spał w Pałacu Bukowiec - w śpiworze na podłodze.
Dlaczego podróżuje, co robił w przeszłości, jakie ma sympatie polityczne, w jakiego Boga wierzy i jakie niebezpieczeństwa go spotkały w czasie rowerowej wędrówki, przeczytacie Państwo w reportażu w najbliższym wydaniu Nowin Jeleniogórskich.
Zdjęcia z dziećmi ze spotkania w SP nr 3 w Kowarach są autorstwa A.Weinke UM Kowary
Komentarze (3)
Jak pojedzie rowerem do Legnickiego Pola, to zostanie tylko z butami i od tego momentu będzie mógł już tylko maszerować.
i to nawet "boso przez świat"